Teraz, kąpieliska można urządzać na niemal całym polskim wybrzeżu Bałtyku. Na początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku w Trójmieście czynne było w zasadzie jedno kąpielisko morskie - w Gdańsku Stogach. Gdzie indziej sanepid nie zezwalał na ich urządzanie, ze względów sanitarnych. Tak też było na wschód od ujścia Wisły, na Mierzei Wiślanej. Obecnie morskich kąpielisk jest ponad pół setki. W ilu miejscach na wodach śródlądowych ratownicy pracują - nie wiadomo, bo szczegółowej ewidencji nikt nie prowadzi.
Rolą ratowników jest nie tylko ostrzeganie wczasowiczów przed zanieczyszczeniami które mogą pojawić się na kąpielisku, czy też przed sinicami. Zasadniczą ich rolą jest ratowanie tonących. To ciężka praca, odpowiedzialna.
Ratownicy głównie odpowiadają za bezpieczeństwo na wyznaczonym akwenie.
Strefę bezpiecznego przebywania w wodzie w obrębie kąpielisk strzeżonych wyznaczają boje koloru czerwonego. Oznaczają obszar do głębokości 110 centymetrów, plus strefę bezpieczeństwa, by zaraz za tą granicą nie zaczynała się głębia. Boje koloru żółtego oznaczają obszar wody, nad którym czuwają ratownicy. W rzeczywistości jest jednak inaczej: obszar działania ratowników bywa znacznie większy. Nieraz biegną oni na pomoc ludziom, tonącym nawet kilkaset metrów do granicy akwenu strzeżonego.
Na kąpieliskach śródlądowych, w jeziorach wyznaczane są też brodziki - bojkami, albo płotkami. Objęta nimi jest woda do głębokości 40 centymetrów. Na morzu brodzików zwykle się nie wyznacza, bo falowanie zniekształciłoby granice kąpieliska dla najmłodszych. Dzieci do lat siedmiu muszą być stale pod nadzorem rodziców, opiekunów i w zasadzie powinny być prowadzone za rękę, zwłaszcza w wodzie.
Co powinien wiedzieć korzystający z ochłody w morzu, jeziorze czy rzece na strzeżonym kąpielisku? Trzeba pamiętać, że są dwa rodzaje flag, wywieszanych przez ratowników. Biała to symbol dobrych warunków. Gdy na maszcie pojawi się czerwona, to w wodzie nie należy przebywać. Oznacza ona, że pojawiło się jakieś niebezpieczeństwo, np. zbliża się burza, jest lodowata woda w morzu, nadchodzi sztorm, czy sinice w dużych ilościach.
Co najbardziej zagraża zażywającym kąpieli? Zdaniem prezesa Marka Koperskiego, przede wszystkim brak u nich rozwagi, znajomości środowiska wodnego, do którego wchodzą, albo co gorsza - wskakują. Jest to bardzo niebezpieczne nad jeziorami, gdzie miłośnicy kąpieli skaczą do wody z pomostów, nie wiedząc, jaka jest głębokość i co na dnie się znajduje. Zresztą, w Bałtyku, w Zatoce Gdańskiej też zdarza się, że plażowicze dają nurka z mola i dochodziło już do tragedii. Bardzo niebezpieczna jest kąpiel w stanie nietrzeźwości!
Apele administratorów kąpieliska zwykle na nic się zdają. Bywa, że podchmieleni plażowicze zachowują się wobec nich agresywnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?