Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznańska archidiecezja nie zagrodzi drogi koło morza

Piotr Niemkiewicz
Zakończyły się wreszcie trwające kilka lat "targi" władz powiatu puckiego z archidiecezją poznańską o jedną z tras położonych w gminie Krokowa. Powiatowi zależało na przejęciu drogi, należącej w części do Kościoła, aby m.in. nie dopuścić do sytuacji, w której zostanie ona zamknięta.

- Trochę to trwało - przyznaje wicestarosta Andrzej Sitkiewicz, który teraz już może odetchnąć z prawdziwą ulgą. - Ale rozmowy nie należały do najłatwiejszych.

Chodzi o drogę położoną niedaleko ujścia rzeki Piaśnicy. To gruntowa trasa przebiegająca nadmorskimi terenami. Ścieżka prowadzi z turystycznych Dębek w stronę sąsiednich Karwieńskich Błot i dalej do Karwi. Od lat znają ją mieszkańcy oraz wypoczywający tu letnicy, bo jest najkrótszym połączeniem tych miejscowości. Kłopot w tym, że droga przebiegała częściowo po gruntach należących prawnie do archidiecezji.

- A właściciel mógł ją przecież w każdej chwili zamknąć dla ruchu, pod pretekstem niewpuszczania obcych ludzi na teren swojej posiadłości - tłumaczą urzędnicy.
Ci, którzy korzystali z drogi, z reguły nie wiedzieli, który odcinek jest "publiczny", a który jest gruntem "kościelnym". Te nawzajem się przeplatały.

- Przez lata ludzie wydeptali drogę, bo chodzili tak, jak im było wygodnie - mówi wicestarosta Sitkiewicz. - Trzeba było tę sytuację wreszcie uporządkować.

Teoretycznie samorząd i archidiecezja mogły sprzedać sobie odpowiednie kawałki gruntu i tak zakończyć sprawę uregulowania własności. Takie rozwiązanie jednak wydłużyłoby i tak długotrwałą procedurę. Dlatego samorządowcy rozpoczęli rozmowy z przedstawicielami Kościoła na temat zamiany gruntów. Samorządowi nie zależało, by obie strony płaciły sobie za działki.
- Uważaliśmy, że zamiana gruntów powinna się odbyć na jak najbardziej korzystnych zasadach - tłumaczy samorządowiec.

Udało się wynegocjować tyle, że samorząd za zamianę gruntów nie zapłaci. Obie strony po prostu wymieniły się terenami leżącymi w sąsiedztwie drogi. A na dodatek trasa pozyskana od archidiecezji będzie szersza.

- Zyskają na tym użytkownicy - zapewnia wicestarosta.
Powiat jednak nie będzie się cieszył długo z nowej ulicy. - W styczniu zmieni swój status - wyjaśnia Sitkiewicz. Wtedy droga przestanie być powiatowa i przejdzie na własność Krokowej. I to na gminie zaczną ciążyć obowiązki związane z utrzymaniem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki