Pożegnanie Jacka Starościaka, pierwszego demokratycznie wybranego prezydenta Gdańska. Zmarł po ciężkiej chorobie w wieku 73 lat

Pożegnanie Jacka Starościaka, pierwszego demokratycznie wybranego prezydenta Gdańska

Pogrzeb Jacka Starościaka, samorządowca, urzędnika państwowego i dyplomaty odbył się w asyście wojskowej w piątek, 14 maja. W ostatnią drogę pierwszego prezydenta Gdańska odprowadzali rodzina, przyjaciele, samorządowcy i tłumy mieszkańców miasta. Nad trumną prezydenta zabrzmiała jego ulubiona piosenka Beatlesów „Free as a bird” – „Wolny jak ptak”, w wykonaniu Zespołu Muzyki Dawnej Capella Gedanensis.

– Byłeś mądrym, dobrym, życzliwym ludziom i bardzo skromnym człowiekiem – mówiła wzruszona córka zmarłego Katarzyna Starościak. – Dziękuję, że nauczyłeś nas, że życie nie jest czarno-białe. I że wolność osobista jest jedną z najważniejszych wartości w życiu.

Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska przypomniała bogaty życiorys Jacka Starościaka, podkreślając, że zmarły był obywatelem i demokratą w każdym calu.

– Jego entuzjazm i pogoda ducha przyciągała ludzi, angażowała ich do pracy – podkreślała prezydent Gdańska. – Dziś żegnamy pierwszego demokratycznie wybranego prezydenta miasta. W imieniu wspólnoty gdańszczanek i gdańszczan, sióstr i braci samorządowców, dziękuję Ci Panie Prezydencie za życie z nami i dla nas.

Magdalena Czarzyńska-Jachim, wiceprezydent Sopotu, gdzie mieszkał Jacek Starościak, przypomniała, że wspólnota sopocka straciła niezwykłego człowieka.

– Wszyscy spotykaliśmy Jacka niemal codziennie, jak wracał z obowiązkowej kąpieli, na koncertach, wystawach, wernisażach – mówiła wiceprezydent Sopotu. – Zawsze niezwykle profesjonalny, przygotowany. Ciekawy innych ludzi. Walczył o Polskę demokratyczną, przyjazną, tolerancyjną.

Ks. Ireneusz Bradtke, proboszcz Bazyliki Mariackiej poinformował zebranych, że w niedzielę, 30 maja o godzinie 12:00 zostanie odprawiona w bazylice msza za śp. Jacka Starościaka.