Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar w Szczecinku w firmie OPAK. Rozmiar strat po gigantycznym pożarze [ZDJĘCIA, WIDEO] 12.08.2019

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Pożar w Szczecinku w firmie OPAK
Pożar w Szczecinku w firmie OPAK Rajmund Wełnic
Trwa dogaszanie zakładu Opak w Szczecinku. Dzień odsłonił szokujący rozmiar pożaru, który nie niemal doszczętnie strawił jeden z większych zakładów pracy w mieście.

Jak już informowaliśmy, w poniedziałek nad ranem spaliła się fabryka opakowań i tektury Opak w Szczecinku. Zespół hal produkcyjnych i magazynów oraz biurowiec przy ulicy Harcerskiej zamienił się w zgliszcza. Wszystkie ważniejsze pomieszczenia zawaliły się i przypominają kłębowisko powyginanych na wszystkie strony stalowych konstrukcji i blach. Tu i ówdzie widać spalone maszyny i urządzenia.

Cała okolica zasłana jest resztkami spalonego papieru i tektury, która niczym popiół pokryła ulicę, samochody, trawę.

- Do akcji zadysponowano 22 zastępy straży pożarnej, czyli ponad 80 ludzi – mówi starszy brygadier Adam Serafin, komendant powiatowy straży pożarnej w Szczecinku. – Przyczyny pożaru nie są na tę chwilę ustalone, w tej materii będzie musiał wypowiedzieć się biegły za zakresu pożarnictwa po dokładnych badaniach.

Pożar firmy Opak w Szczecinku.

Pożar firmy Opak w Szczecinku. Straty są ogromne. Trwa akcja...

Ruiny swojej firmy oglądali z oddali zszokowani pracownicy Opaku, którzy stawili się na poranną zmianę. – Dobrze, że akurat nocki nie było, bo nie skończyłoby się na stratach materialnych – mówił nam jeden z członków załogi. Wszyscy głowili się, jak to się stało, że w dosłownie w kilkadziesiąt minut z wielkiego zakładu zostały zgliszcza.

Pożar był gigantyczny i błyskawicznie się rozprzestrzeniał obejmując kolejne hale produkcyjne z maszynami oraz magazyny zapełnione tekturą i papierem. Łuna pożaru była widoczna z wielu kilometrów, a słup dymu z każdego zakątka Szczecinka. W powietrzy fruwały żarzące się fragmenty tektury.

Na miejsce ściągnięto wszystkie siły z regionu koszalińskiego. Część strażaków chroniła przed ogniem sąsiednie zakłady pracy i stację paliw. Płonął także biurowiec Opaku i zaparkowane obok pojazdy. Waliły się także stalowe konstrukcje kolejnych hal Żywioł spustoszył wielką firmę w ciągu dosłownie kilkudziesięciu minut.

Pożar firmy Opak w Szczecinku. Straty są ogromne. Trwa akcja [ZDJĘCIA, WIDEO] AKTUALIZACJA 12.08.2019

Wszystkiemu przyglądali się przerażeni pracownicy, którzy zaczęli przyjeżdżać na pierwszą zmianę o godzinie 6. Ich miejsce pracy właśnie przestało istnieć. Opak, jeden z potentatów na rynku opakowań w Polsce, zatrudnia około 250 osób. To jeden z większych pracodawców w Szczecinku i regionie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Pożar w Szczecinku w firmie OPAK. Rozmiar strat po gigantycznym pożarze [ZDJĘCIA, WIDEO] 12.08.2019 - Głos Koszaliński

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki