Palił się drewniany garaż w gospodarstwie rolnym. 28-letni mężczyzna wynosił butlę acetylenową z płonącego budynku. Strażacy chcieli mu pomóc. Doszło do wybuchu.
- Stan strażaka jest ciężki, ale stabilny - mówi Andrzej Steczyński, dyrektor Szpitala Specjalistycznego w Kościerzynie. - Ma uraz wielonarządowy. Najbliższe dni będą dla niego rozstrzygające.
W szpitalu przebywają również, oprócz strażaków, 40-letni mieszkaniec gospodarstwa i 12-letnie dziecko.
- Dwie osoby poszkodowane prawdopodobnie trafią na oddział chirurgii i ortopedii - mówi Andrzej Steczyński. - 12-letni chłopiec został przewieziony do szpitala w Redłowie. Z tego, co wiem, został już wypisany do domu. Pozostali poszkodowani są na obserwacji i wkrótce opuszczą naszą placówkę.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że brat właściciela posesji wynosił butlę z gazem technicznym, który służy m.in. do spawania. Już na podwórku doszło do bardzo silnej eksplozji.
Czytaj również o pożarze w fabryce mebli w Czersku
Sprawą zajmuje się kościerska prokuratura.
- Zwłoki mężczyzny były bardzo uszkodzone - mówi Dariusz Załucki, zastępca szefa kościerskiej prokuratury. - W środę zostanie przeprowadzona sekcja. Będziemy też przesłuchiwać świadków zdarzenia. Naszym celem będzie ustalenie bezpośredniej przyczyny pożaru budynku, a także wybuchu. W tej sprawie zostaną powołani biegli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?