Pożar meczetu w Gdańsku. Zebrano zaledwie 5 tys. zł na remont

Mimo słabego odzewu społecznego, muzułmanie wierzą, że dzięki akcji uda się uzbierać potrzebną na remont kwotę.

- Wydatki związane z zabezpieczeniem i renowacją świątyni przekraczają niestety możliwości finansowe naszej gminy, dlatego zdecydowaliśmy się na zbiórkę dobrowolnych "cegiełek" - tłumaczy Idalia Milkamanowicz Radziwiłłowicz, przewodnicząca gminy muzułmańskiej w Gdańsku. - W pierwszej kolejności musimy wstawić nowe drzwi, wymienić szyby w oknach, wymienić dywany i wykładziny i oczyścić wnętrze meczetu z sadzy - podkreśla.

Do zebranych już 5 tys. zł, blisko 1, 1 tys. zł dołożą gdańscy franciszkanie, którzy datki na meczet zbierali w piątek, podczas corocznego spotkania Asyż w Gdańsku. Modlili się tam razem przedstawiciele wspólnot chrześcijańskiej, żydowskiej i muzułmańskiej.

Pożar w meczecie w Oliwie wybuchł dwa tygodnie temu. Ogień zniszczył drzwi boczne, elewację budynku i elementy wyposażenia. Imam Hani Hraish oraz policja nie mają wątpliwości, że było to podpalenie. Na miejscu znaleziono ślady, które tę wersję potwierdziły. Sprawcy jeszcze nie zatrzymano, ale kryminalni zapewniają, że cały czas intensywnie nad tym pracują.

Pieniądze na remont cały czas można wpłacać na specjalne konto, założone przez Gminę Muzułmańską. Jego numer to: 74 1240 1268 1111 0010 5406 5405 .