Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar domu w Ciecholewach. Rodzina potrzebuje pomocy [ZDJĘCIA]

red.
Rodzina Warkockich jest w tragicznej sytuacji. Dom jest doszczętnie zrujnowany i wymaga kapitalnego remontu
Rodzina Warkockich jest w tragicznej sytuacji. Dom jest doszczętnie zrujnowany i wymaga kapitalnego remontu K. Furtak
Pożar w domu jednorodzinnym w Ciecholewach wybuchł o godz. 3 w nocy ze środy na czwartek. W budynku mieszkało 5 osób: dwoje dzieci w wieku 8 i 4 lat, rodzice (Marcin i Danuta Warkoccy) oraz babcia.

Marcina Warkockiego obudziły odgłosy trzaskania i pękania szyb. Poczuł też spaleniznę. Zaalarmował dzieci. Błyskawicznie wydostał się z rodziną na zewnątrz. Nikomu nic groźnego się nie stało. Starsza kobieta, chorująca od lat na serce, trafiła do szpitala z objawami zatrucia czadem. Pożar wybuchł prawdopodobnie wskutek zwarcia instalacji elektrycznej.

Rodzina Warkockich jest w tragicznej sytuacji. Dom jest doszczętnie zrujnowany i wymaga kapitalnego remontu. Na szczęście sąsiedzi nie przeszli obojętnie wobec tragedii. Pomagają na tyle, na ile są w stanie np. przynoszą jedzenie, zaoferowali też nocleg.
Dodajmy, że w rodzinie pracuje tylko ojciec, matka zajmuje się dziećmi. Potrzebna będzie każda pomoc (przede wszystkim ubrania, sprzęt AGD, pościel). Gdyby ktoś mógł wesprzeć pogorzelców, można dzwonić pod nr tel. 600 80 90 34, 698 17 89 00.

Pożar domu w Ciecholewach. Jedna osoba została ranna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki