Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pow.starogardzki: Trzy pożary w krótkim czasie

Ewa Macholla
Nieoficjalnie wiadomo, że to pytanie zadają sobie zarówno strażacy, jak i miejscowi policjanci. W ciągu zaledwie tygodnia doszło do trzech groźnych pożarów. Przyczyna tych zdarzeń nie jest jeszcze znana, ale nie można wykluczyć podpaleń.

Do pierwszego zdarzenia doszło w Szczodrowie, w gminie Skarszewy. - Na miejscu strażacy zastali budynek drewnianej stodoły w całości objęty pożarem i przyległy budynek gospodarski z palącą się drewnianą konstrukcją dachu, a także palący się samochód osobowy - relacjonuje mł. asp. Karina Stankowska, rzecznik prasowy straży pożarnej w Starogardzie Gd.

- W trakcie działań wypadkowi uległ strażak z OSP Szczodrowo. W akcji wzięło udział 24 strażaków ochotników i 5 strażaków z naszej komendy.

Cztery dni później strażacy znowu mieli pełne ręce roboty. Tym razem chodziło o pożar stodoły w Kokoszkowach, w gminie Starogard Gd. W akcji trwającej ponad 10 godzin wzięło udział 33 ochotników oraz 17 zawodowych strażaków. Straty wstępnie oszacowano na 500 tys. zł. Następnego dnia do kolejnego pożaru doszło znowu w Szczodrowie. Palił się tutaj dach stodoły, a zagrożony był budynek gospodarczy. Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego, który przybył na miejsce zdarzenia, po oględzinach nakazał rozbiórkę budynku.

- Czynności sprawdzające w sprawie tych trzech zdarzeń nadal trwają - mówi mł. asp. Marcin Kunka, rzecznik prasowy starogardzkiej policji. - Trudno w tej chwili mówić o przyczynach pożarów.

Czy jest to robota podpalacza? Niewykluczone, bowiem przypomnijmy, że w ubiegłym roku pod koniec maja policja zatrzymała mieszkańca gminy Skarszewy, który według ustaleń funkcjonariuszy, dokonał trzech podpaleń.

Mieszkaniec wzniecił w ciągu kilku tygodni trzy pożary, podpalając zabudowania gospodarcze w Więckowach, stodołę w Skarszewach i opuszczony budynek kolejowy w Starogardzie Gd. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale straty wyniosły łącznie ponad 100 tys. zł. Mężczyzna przyznał się do winy. Był on wcześniej skazany za podobne przestępstwa na karę pozbawienia wolności, którą zdążył już odbyć. Jeśli się okaże, że te pożary to podpalenia, to sprawcy grozi do pięciu lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki