Powstał Gdyński Związek Pracodawców Nord. Chce pomóc w rozwiązaniu problemów w mieście

- W minionych latach miałem okazję prowadzić wiele rozmów z gdyńskimi samorządowcami – mówi Jerzy Szulist, prezes związku, właściciel Mega S.A. - Często zdarzało mi się słyszeć z ich ust, że lokalni przedsiębiorcy nie mają swojej reprezentacji, z którą można byłoby rozmawiać w kwestiach inwestycji, podatkowych, czy zagospodarowania przestrzennego. Teraz to się zmieni. Wysłaliśmy już list z informacją o powstaniu stowarzyszenia do prezydenta Gdyni, ponadto także do wojewody pomorskiego i marszałka województwa. Jeśli tylko się uda, chcemy przynajmniej raz na pół roku spotykać się z samorządowcami.

Jerzy Szulist twierdzi, że gdyńscy pracodawcy borykają się z wieloma problemami, które chcieliby we współpracy z miastem rozwiązać.

- Dla nas, przedsiębiorców z ul. Hutniczej, wielkim problemem jest kwestia coraz bardziej dotkliwych korków na tej ulicy - mówi Jerzy Szulist. -  Utrudnia nam to prowadzenie działalności gospodarczej. Były czasy, że prowadziłem przy ul. Hutniczej także działalność transportową, ale zrezygnowałem z niej właśnie ze względu na ciągłe korki. Przestało mi się to opłacać.

Andrzej Olechnicki z TS Transport Service dodaje, że przedsiębiorcy chcą także pomóc miastu w lobbowaniu na rzecz zaliczenia Estakady Kwiatkowskiego do sieci dróg krajowych. Pozwoli to wjeżdżać na nią ciężarówkom

z naciskiem 11,5 tony na oś.

- Brak legalnej możliwości poruszania się po estakadzie maksymalnie w myśl polskich przepisów załadowanych tirów, dla takich firm, jak moja, posiadających ponad sto ciągników siodłowych, stanowi dziś bardzo duży problem – mówi Andrzej Olechnicki.

Twierdzi on także, że dotychczas lokalni przedsiębiorcy nie byli w stanie przebić się ze swoimi opiniami i pomysłami do najważniejszych urzędników w mieście.

- Nasz głos nie był słyszany, a szkoda, bo jesteśmy doświadczonymi osobami w biznesie – mówi Andrzej Olechnicki. - Gdyby konsultowano z nami pewne sprawy, być może udałoby się efektywniej i bardziej kompleksowo, niż dotychczas, realizować inwestycje drogowe. Chcemy też doradzać przy okazji sporządzania planów zagospodarowania przestrzennego, aby umieszczane w nich zapisy były jak najkorzystniejsze dla rozwoju biznesu.

Jak podkreśla Stefan Benkowski, Nord współpracował będzie z innymi, podobnymi organizacjami. Odbyły się już w tej sprawie rozmowy z Kaszubskim Związkiem Pracodawców z Żukowa. Członek zarządu Nord Krzysztof Chachulski jasno deklaruje, że gdyńscy przedsiębiorcy nie chcą stać w opozycji do władz Gdyni i liczą na owocną współpracę.

- Uruchomimy też specjalny projekt internetowy, swego rodzaju hyde park, za pośrednictwem którego lokalne firmy, zarejestrowane w systemie, będą mogły pomagać sobie w kwestii świadczenia różnych usług, czy podwykonawstwa, a także doradzać sobie w rozwiązywaniu bieżących problemów – mówi Krzysztof Chachulski.

Deklaracje, składane przez pracodawców, cieszą Marka Stępę, wiceprezydenta Gdyni ds. inwestycji.

- Część z tych osób prowadzi poważne, duże biznesy, w kwestii poprawy infrastruktury drogowej mają więc możliwość współpracy z miastem – mówi Marek Stępa. - Proponowaliśmy im, jak na razie nieskutecznie, wspólne przedsięwzięcia w formule lokalnych inicjatyw inwestycyjnych. W rejonie ul. Hutniczej są możliwe prace, które poprawią płynność ruchu, jak dla przykładu przebudowa ul. Handlowej.

Szymon Szadurski