Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat wejherowski: Kinga Baranowska ponownie mierzy się z K2

Tomasz Modzelewski
Dopiero co Kinga Baranowska wróciła do Polski z Makalu, ośmiotysięcznika znajdującego się na granicy Chin i Nepalu, który chciała zdobyć w maju, a już wyjechała na następną wyprawę. Pochodząca spod Wejherowa 36-letnia himalaistka chce zdobyć K2, najwyższy szczyt Karakorum, drugi co do wysokości (po Mount Everest) szczyt ziemi. Jest on uważany za jeden z najtrudniejszych ośmiotysięczników do zdobycia.

Przygoda Baranowskiej z ośmiotysięcznikami zaczęła się w 2003 roku, gdy zdobyła Cho Oyu. Później przyszedł czas na Broad Peak (8041 metrów), Nanga Parbat (8125 m), Dhaulagiri (8167 m), Manaslu (8156 m), Kanczendzongę (8598 m) i w ubiegłym roku Annapurnę (8091 m). Przed tym ostatnim szczytem himalaistka zmagała się z K2, ale wróciła do Polski, nie zdobywając go. Panujące wówczas warunki atmosferyczne zmusiły grupę do powrotu.

- Pamiętam, że w ubiegłym roku w bazie było dużo śniegu, podobno w tym ma być go mniej, ale wygląda też na to, że nie będziemy mieli zbyt wielu sąsiadów w bazie - napisała Baranowska po dotarciu do Pakistanu (K2 znajduje się na granicy tego państwa z Chinami). Potem wyjechała w ostatnią część podróży, którą mogła przebyć samochodem. Następnie poruszała się już tylko karawaną. Swoją wyprawę co kilka dni relacjonuje przez telefon satelitarny.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Baranowska wróci do Polski w przyszłym miesiącu. Do tej pory na K2 stanęło ośmiu Polaków. Pierwszą kobietą, która zdobyła ten szczyt, była Wanda Rutkiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki