- W perspektywie najbliższych miesięcy nie możemy mówić o komercyjnej wielkości przypływu gazu. Dopiero testy przeprowadzone w horyzontalnym otworze, który być może odwiercimy w przyszłym roku, dadzą na to odpowiedź - tłumaczy Tomasz Rutkowski, specjalista public relations San Leon Energy.
- Mamy nadzieję, że kiedyś uda się wydobywać gaz z łupków na masową skalę, także na terenie naszego Lewina, ale mając na uwadze skomplikowane kwestie prawne z tym związane, pewnie będzie to możliwe najszybciej za kilka lat - ocenia Łukasz Jabłoński, wójt Lini.
Spółka San Leon Energy weszła w prawa operatora koncesji "Gdańsk W" w 2011 roku. - Obecnie na odwiercie został przeprowadzony trzeci zabieg szczelinowania hydraulicznego - mówi Tomasz Rutkowski. - Trwają przygotowania do przeprowadzenia testów złożowych, które planujemy rozpocząć w przyszłym tygodniu. Po ich zakończeniu będziemy mogli określić plan i harmonogram dalszych działań. Wstępne informacje o wielkości przypływu gazu oraz jego składzie chemicznym będą dostępne nie wcześniej niż w drugiej połowie grudnia. Mieszkańcy samego Lewina do działań nowej spółki podchodzą z dystansem, jako że pamiętają poprzedniego poszukiwacza gazu w swojej wsi, spółkę kanadyjską Talisman Energy, która bardzo dbała o lokalną społeczność, jednak na mocy decyzji swoich władz zwierzchnich wycofała się z szukania gazu w Polsce.
Czytaj więcej w sobotnim wydaniu Dziennika Bałtyckiego z dnia 30 listopada 2013 r.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?