Mężczyzna zasłabł na dworcu kolejowym. Gdy okazało się, że dwie stacjonujące w mieście karetki są w terenie, na miejsce akcji dyspozytor skierował strażaków. - Byliśmy na miejscu po dwóch minutach - mówi st. kpt. Zbigniew Rzepka, zastępca komendanta powiatowego straży pożarnej. - Karetka przyjechała z Pelplina 24 minuty później, gdy pierwsza pomoc została już udzielona.
Wypadek w Miłobądzu. Pijany kierowca uderzył w karetkę pogotowia [ZDJĘCIA]
45-latek z podejrzeniem zawału serca trafił, już bez zagrożenia życia, do szpitala, ale pojawia się pytanie, dlaczego na miejsce akcji nie udało się dojechać ratownikom z Tczewa. Ustaliliśmy, że jeden zespół ratownictwa medycznego przewoził akurat pacjenta z udarem do szpitala w Starogardzie Gdańskim, drugi z kolei został wezwany do wypadku na autostradzie A1. - Dyspozytor medyczny podjął prawidłową decyzję zadysponowania na teren dworca jednostki straży pożarnej i równocześnie skierował najbliższy dostępny zespół ratownictwa medycznego stacjonujący w Pelplinie - tłumaczy Wojciech Jóźwiak, rzecznik firmy Falck Medycyna, która od listopada ubiegłego roku świadczy usługi z zakresu ratownictwa medycznego na terenie powiatu tczewskiego.
Nowa karetka już jeździ po Wejherowie [ZDJĘCIA]
To drugi przypadek w tym roku, gdy z powodu braku ambulansu o pomoc zostali poproszeni strażacy. Na zwiększenie ich liczby jednak się nie zanosi.
- W województwie są rejony operacyjne, w których występuje większa liczba wyjazdów przekraczających maksymalne dopuszczalne czasy dotarcia karetek niż w powiecie tczewskim - wyjaśnia Anna Zając z Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?