Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat malborski. Spór stowarzyszenia Reks z gminą o 389 złotych

Radosław Konczyński
Wolontariusze znaleźli dom temu psu. Za sterylizację, ich zdaniem, powinna zapłacić gmina
Wolontariusze znaleźli dom temu psu. Za sterylizację, ich zdaniem, powinna zapłacić gmina fot. archiwum stowarzyszenia Reks w Malborku
Wójt Miłoradza i wolontariusze ze stowarzyszenia Reks od ponad czterech miesięcy nie mogą porozumieć się w sprawie... 389 zł. Tyle kosztował zabieg sterylizacji bezpańskiego psa zabranego z gminy Miłoradz. Lekarz weterynarii do dziś nie dostał pieniędzy. Wójt mówi, że nie zapłaci, bo... nikt z nim nie ustalał tego wydatku.

Bezpańska Diana, bo tak się wabi, biegała w czerwcu br. po wioskach, straszyła dzieci, nawet - jak wynika z relacji mieszkańców - pożerała kury i kaczki. W końcu trafiła pod opiekę radnego gminy Miłoradz. - Wspólnie z panią z Reksa ustaliliśmy, że przez jakiś czas zajmę się tym psem, bo potrzebował pomocy. Trzymałem go około miesiąca, a potem przekazałem Reksowi - mówi radny Andrzej Rogoziński.

Członkowie stowarzyszenia przyznają, że w tej sprawie nie rozmawiali bezpośrednio z wójtem, tylko z urzędniczką odpowiedzialną m.in. za psie sprawy.

- Wydawało mi się to logiczne. Zresztą, wszystko z tą panią zostało ustalone, także w kwestii zapłaty za sterylizację. My, zabierając psa i znajdując mu dom tymczasowy [tymczasowego opiekuna - red.], pozwoliliśmy gminie na oszczędności wynoszące ponad 1,6 tys. zł. Sterylizacja, odrobaczenie, odpchlenie i zaszczepienie przeciw wściekliźnie w gabinecie weterynaryjnym kosztowały 389 zł. Za schronisko gmina musiałaby zapłacić 2 tys. zł - mówi Krystyna Panek z Reksa.

Wójt Tadeusz Biliński twierdzi, że został postawiony przed faktem, gdy zobaczył rachunek. - A urzędniczka twierdzi, że nie wyraziła zgody na zabieg - mówi Biliński. - Na jakiej podstawie my mamy zapłacić? Nas nic z Reksem nie wiąże. Nie może być tak, że ktoś nie pyta mnie, sekretarza gminy czy naczelnika, bezpośredniego przełożonego urzędniczki.

Reks już dwukrotnie wysyłał rachunek za sterylizację.
- Prosiła nas o to ta urzędniczka - mówi Panek. - Wyślemy po raz trzeci. Lekarzowi należy się zapłata.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki