Straż pożarna informację o pożarze odebrała w niedzielę 9 03 o 23.32. - Po przyjechaniu na miejsce okazało się, że pożarem objęty jest cały dach budynku wielorodzinnego - relacjonuje oficer dyżurny WSKR w Gdańsku. - Z uwagi na problem z dostępem do wody na miejscu pracowało 12 zastępów straży pożarnej. Mieszkańcy domu ewakuowali się przed naszym przyjazdem. Nikt nie ucierpiał - dodaje.
- Na miejscu są jeszcze dwa zastępy OSP: ze Starego Pola i Miłoradza. Czekają na konserwatora zabytków - powiedział przed godz. 9 w poniedziałek (10 marca) dyżurny Komendy Powiatowej PSP w Malborku. - Dach domu już się zawalił, a zawaleniem grożą też ściany.
W budynku mieszkała jedna osoba - starsza kobieta, która sama wyszła na zewnątrz przed przyjazdem strażaków. Problemy z wodą podczas akcji gaśniczej pojawiły się po wyłączeniu prądu. Jak wyjaśnia malborska PSP, nie dało się odciąć zasilania w samym domu podcieniowym, trzeba było wyłączyć je w całej miejscowości, a skutek był taki, że spadło ciśnienie w hydrantach.
- Podczas akcji gaśniczej ratownicy pobierali wodę z hydrantów i przydrożnego stawku - wyjaśnia dyżurny PSP w Malborku.
Prawdopodobną przyczyną pożaru było zapalenie się sadz w przewodzie kominowym. Straty szacowane są na 350 tys. zł.
Więcej informacji i zdjęć na portalu malbork.naszemiasto.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?