18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat malborski: Historyczne odkrycie w Mątowach

Jacek Skrobisz
Listy księży dotyczące procesu beatyfikacyjnego bł. Doroty znalazł ks. Sławomir Małkowski
Listy księży dotyczące procesu beatyfikacyjnego bł. Doroty znalazł ks. Sławomir Małkowski Jacek Skobisz
W kościele pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Mątowach Wielkich (gm. Miłoradz) odnaleziono przedwojenne listy dotyczące procesu beatyfikacyjnego błogosławionej Doroty, patronki Pomorza, matek i kobiet

Autorami listów są ks. August Terletzki, proboszcz tamtejszej parafii w latach 1900-1944, oraz inni księża, m.in. z Gdańska i Wrocławia. Listy są pisane w języku niemieckim i trwa ich tłumaczenie, ale ze wstępnej lektury wiadomo, że korespondencja dotyczy prób wznowienia procesu beatyfikacyjnego stygmatyczki i rekluzy (zakonnica zobowiązująca się do nieopuszczania własnej celi i niekontaktowania się z innymi zakonnicami).

- Myślę, że tych listów nie czytał nikt od czasu zakończenia wojny - mówi ks. Sławomir Małkowski, proboszcz parafii św. Michała Archanioła w Miłoradzu oraz parafii mątowskiej. - To może być historyczne znalezisko, ale na razie wypowiadam się o tym ostrożnie, bo trzeba jeszcze poczekać na tłumaczenie listów. Muszę odnaleźć pisma archiwalne i sprawdzić, czy treść korespondencji nie została już opublikowana wcześniej we wspomnieniach ich autorów.

To może potrwać jeszcze kilka tygodni, ale już wiadomo, że listy są kolejnym dowodem na istnienie wielowiekowego kultu bł. Doroty nie tylko na Pomorzu i ziemi chełmińskiej, ale i w dalszych rejonach Polski.

Dokumenty wpadły w ręce ks. Małkowskiego przypadkowo - podczas porządkowania archiwum i zawartości zapomnianych kartonów.

Życie Doroty z Mątów, która od młodzieńczych lat nosiła stygmaty, było pełne poświęceń. Zmarła w 1394 r. w zamurowanej na własną prośbę celi w katedrze w Kwidzynie. Jej kult obejmował Polskę oraz sąsiednie kraje.

Już w 1404 r. papież Bonifacy IX rozpoczął proces kanonizacyjny, który ostatecznie przerwała wojna polsko-krzyżacka. - Kult Doroty osłabł, gdy na tutejszych ziemiach zaczął dominować protestantyzm - opowiada ks. Małkowski. - Kult przeniósł się do miejsca jej urodzin. Gdy normowały się stosunki państwo - Kościół wrócono do procesu beatyfikacyjnego, który został wcześniej przerwany.
I to właśnie szczegóły tego procesu być może znajdują się w korespondencji odnalezionej w mątowskim kościele.

Na razie wiadomo, że Dorota została uznana błogosławioną w 1976 roku. Jednym z wielkich orędowników męczeńskiego życia patronki Pomorza jest Benedykt XVI. 10 lat temu, przed wyborem na papieża, Joseph Rat-zinger, ówczesny prefekt Kon- gregacji Nauki Wiary, modlił się do bł. Doroty w kwidzyńskiej katedrze, odwiedził też kościół w Mątowach Wielkich.

Życie błogosławionej Doroty

Bł. Dorota urodziła się w 1347 roku w Mątowach. Już w młodym wieku przeżywała stany mistyczne. W wieku 16 lat, wbrew własnej woli, została wydana za dużo starszego od siebie rzemieślnika z Gdańska. Urodziła mu dziewięcioro dzieci. Była źle traktowana przez męża z powodu swojej religijności.

W wyniku dwóch epidemii zmarło im siedmioro dzieci. Wówczas oboje zaczęli pielgrzymować do świętych miejsc. Wróciła do Gdańska pod koniec XIV wieku, opowiadała księżom o swoich wizjach. Nie podobały się one wszystkim duchownym. Zrozumienie znalazła w Kwidzynie, gdzie została, na własne życzenie, zamurowana w celi przylegającej do tamtejszej katedry. Wyczerpana pokutą zmarła w 1394 roku. Dorota z Mątów od lat młodzieńczych nosiła stygmaty. Na wizerunkach i obrazach przedstawia się ją ze strzałami lub mieczami skierowanymi w jej dłonie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki