- Szukamy wszystkich możliwości, by uratować zwierzę - mówi Edward Wiśniewski, leśniczy z Sarniego Dworu pod Somoninem. - Od kilku dni biega bez pożywienia, bez wody, przez przezroczysty plastik słabo widzi. Niestety, w okolicy nikt nie dysponuje specjalistyczną bronią z nabojami do usypiania zwierząt. Staramy się o pomoc z ogrodu zoologicznego w Gdańsku.
Zobacz także: Młody lisek z głową utkwioną w butelce sam przyszedł po pomoc
Okazuje się, że ani powiatowy lekarz weterynarii, ani nikt z myśliwych nie posiada broni do usypiania zwierząt.
Ktokolwiek widział sarnę - proszony jest o zgłoszenie na telefon w leśnictwie 604 511 048.
Więcej na ten temat kartuzy.naszemiasto.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?