O wyborze miejsc, w których je ustawiono, zadecydowało kilka czynników, m.in. natężenie ruchu i obserwacje gminnych strażników. Komendant decyzję o lokalizacji skonsultował też z naczelnikiem wydziału ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gd.
- W naszej gminie jest kilka niebezpiecznych miejsc, przy których moglibyśmy ustawić fotoradary - uważa Tomasz Hertel. - Są to chociażby wsie Bystra, Dziewięć Włók i Lędowo. Ich mieszkańcy chodzą ulicą, bo brakuje chodników.
Ostatecznie urządzenia zamontowano w Rusocinie na wysokości starej kotłowni, zaś w Rokitnicy niedaleko przejścia dla pieszych przy kościele.
- Nie prowadzimy statystyk wysłanych mandatów, nam zależy najbardziej na bezpieczeństwie i prewencji - tłumaczy funkcjonariusz. - Do tej pory Straż Gminna dysponowała tylko jednym przenośnym radarem, więc teraz nasze działania będą skuteczniejsze.
Utrzymanie stacjonarnych fotoradarów kosztuje tyle, co koszt ładowania akumulatorów, którymi są zasilane. Komendant Hertel chciałby, by w przyszłym roku zamontować dwa kolejne aparaty, ale decyzja w tej sprawie należy od urzędu gminy.
Mieszkańcy Rusocina cieszą się, że w ich wsi jest fotoradar.
- Czasami nie można było przejść przez ulicę - mówi mieszkanka tej wsi, Zofia Morka. - To, co się dzieje na naszych drogach to szaleństwo. Samochody tak pędzą, że wręcz fruną nad jezdnią. A przecież często jeżdżą tu na rowerkach małe dzieci. Z rozpędzonym samochodem są one bez szans - dodała Józefa Waśkiewicz, właścicielka pobliskiego sklepu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
