Powiat bytowski: Sortownia odpadów w Sierznie czyli 30 mln zł na wysypisku

- Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, to już za niecałe dwa miesiące przeniesiemy się na składowisko odpadów - przewiduje Andrzej Chmielecki, prezes ZZO w Sierznie.

Planowana od kilku lat rozbudowa polegała przede wszystkim na wybudowaniu nowoczesnej hali sortowni, która będzie segregowała nie tylko odpady zbierane selektywnie, ale także komunalne. Powstanie też kompostownia odpadów biodegradowalnych.

- W Polsce jedyna podobna znajduje się w Płońsku, ale nasza jest nowocześniejsza technologicznie - podkreśla prezes spółki.

Inwestycja obejmuje także budowę budynku administra-cyjno-socjalnego wraz z zapleczem, a w nim pojawi się wielka sala konferencyjna połączona z salą dydaktyczną. Cały gmach ma być ogrzewany poprzez znajdującą się tam kotłownię na ekogroszek.

Czytaj także:Sierzno: Segregacja tylko na niby?

- Jest on obecnie najtańszym źródłem energii grzewczej - wyjaśnia Chmielecki.
Priorytetem było wybudowanie hali sortowni. Została wyposażona w najnowocześniejszy sprzęt. Ze zmieszanych odpadów komunalnych wydzielona frakcja organiczna zostanie poddana procesowi kompostowania. Linia sortownicza wyposażona będzie w najnowocześniejszy system automatycznej segregacji odpadów. Innowacją są z pewnością sortery fotooptyczne i magnetyczne. Wartość jednego z nich to ponad 200 tys. euro. Wysegregowane surowce i frakcja energetyczna zostaną sprasowane w bele przez automatyczną prasę i będą przewiezione do magazynu w celu dalszego zagospodarowania.

Czytaj także:Pomorze: Zakłady unieszkodliwiania odpadów dla 23 gmin

Zakład został zasilony także niezbędnym sprzętem do wykonywania procesu segregacji. To m.in. samochód przystosowany do zbiórki odpadów niebezpiecznych o ładowności do 3,5 tony. ZZO w Sierznie dzięki takiej infrastrukturze będzie nie tylko najnowocześniejszy w Polsce, ale i w Europie.
- Wszystko, co osiągalne było w technice, jest tu zastosowane - podkreśla Chmielecki.
Prezes spółki zaznacza, że rozwój przedsiębiorstwa przyczyni się do utworzenia nowych miejsc pracy.

- Choć nowoczesna linia sterowana jest komputerowo, to na pewno ludzi nie da się zastąpić. Do 40 obecnych miejsc pracy dojdzie kilkadziesiąt kolejnych - zapewnia.
Nowa sortownia ukierunkowana jest przede wszystkim na odzysk surowców wtórnych z wszelkiego rodzaju odpadów. Po pierwszych próbach zakład uzyskał 60-procentowy wynik odzysku. Z czasem będzie jeszcze lepszy.

- Nasze ambicje są znacznie większe. Chcemy dojść do jak najwyższego standardu w tej dziedzinie wymaganego przez Unię Europejską - oznajmia prezes.