To na razie ponad 2 tys. zł, czyli niewielka część sumy, bo potrzeba ponad 20 tys. zł.
Samotna matka pilnie musi kupić schodołaz, specjalistyczne łóżeczko i podnośnik do wanny, gdyż samotnie wychowuje niepełnosprawnego syna. - Dziękuję za pomoc. Dzwoniło do mnie wiele osób. Niektórzy nawet po to, by powiedzieć, że współczują, ale nie są w stanie pomóc - mówi Bożena Milewczyk.
Nie pomogło jej na razie Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie. - Wyczerpała się pula pieniędzy - informuje Sylwia Miotk z PCPR w Bytowie. Bożena Milewczyk na razie liczy na dobre serca naszych Czytelników. - Myślę, że to dopiero początek naszej akcji. Musimy zrobić coś więcej dla pani Bożeny - mówi Magda Blanik, żona mistrza olimpijskiego Leszka Blanika, która już jej pomogła.
Przypomnijmy, że 28 czerwca tego roku Bożena Milewczyk straciła zdrowego 19-letniego syna Łukasza. Jego płuca pożarła bakteria tzw. zimnej sepsy. Została sama z 17-letnim niepełnosprawnym Kubusiem, który waży 36 kg.
- Dopóki Łukasz żył, to bez problemu mogłam z nim wychodzić na spacer. Gdy go zabrakło, nie jestem w stanie wchodzić i schodzić z nim z pierwszego piętra - wyjaśnia zrozpaczona matka.
Jeśli ktoś chce pomóc, to może do niej zadzwonić pod numer telefonu 698 198 787. Pieniądze można też wpłacać na konto o numerze: 70932410180020607930000010 z dopiskiem "Dla Kubusia".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?