18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pow. wejherowski: Stracili działki, a pieniędzy wciąż nie dostali

Tomasz Smuga
O 5 milionów złotych zwiększono dofinansowanie projektu przebudowy układu drogowego Leśna-Cegielniana na terenie Redy i Rumi
O 5 milionów złotych zwiększono dofinansowanie projektu przebudowy układu drogowego Leśna-Cegielniana na terenie Redy i Rumi Michał Kaczmarek
Wejherowskie starostwo wydało już ponad 2 miliony złotych na odszkodowania dla osób, które musiały oddać ziemię pod inwestycje drogowe.W kolejce są już następne. Wywłaszczeni skarżą się na biurokrację, która opóźnia przekazanie im należnych pieniędzy. Urzędnicy uspokajają, ale mieszkańcy coraz mniej wierzą w ich zapewnienia.

Obecnie trwa realizacja największej inwestycji drogowej powiatu wejherowskiego ostatnich lat - budowa alternatywnego połączenia drogowego dla zakorkowanej drogi krajowej nr 6 z Redy do Rumi. Władze szczycą się zadaniem wartym przeszło 80 milionów złotych.

Jednak tego optymizmu nie podzielają wszyscy mieszkańcy. Nie chodzi tutaj o utrudnienia w ruchu drogowym, tylko o odszkodowania za grunty zabrane pod inwestycję. Chociaż w większości przypadków zostały już one wypłacone, to jednak jeszcze nie wszyscy je otrzymali.

Większość działek odebrano właścicielom latem ubiegłego roku. Do tej pory z 93 wniosków o odszkodowania wypłacono ich 75. Łącznie było to 2 mln 280 tys. zł. Dodajmy, że do starostwa wpłynęło także 11 odwołań. Okazało się, że nie wszyscy mieszkańcy byli zadowoleni z wysokości odszkodowań.

Pieniądze chcieliby również w końcu zobaczyć pozostali mieszkańcy Redy i Rumi.
- Latem zeszłego roku dostaliśmy decyzję, że zabierają nam całkiem spory teren przed domem, teraz patrzymy, jak pod oknem robotnicy budują tunel dla pieszych, a o kasie za działkę to chyba samorządowcy zapomnieli. Czujemy się pokrzywdzeni - mówi pani Wanda, jedna z mieszkanek ulicy Leśnej w Redzie.

- Gdy pytamy, kiedy można liczyć na pieniądze, otrzymujemy zdawkową odpowiedź, że sprawa jest w toku - dodają inni wywłaszczeni. - Rozumiem, że są procedury, formalności, ale my chcemy tylko wiedzieć: za miesiąc, za pół roku? Kiedy?

Marek Panek, sekretarz powiatu wejherowskiego, uspokaja, że sprawa posuwa się do przodu.
- Odszkodowanie musimy wypłacić na podstawie wyceny rzeczoznawcy majątkowego. Na przykład w sześciu przypadkach w Redzie musieliśmy aktualizować operaty szacunkowe [jest to opinia autorska rzeczoznawcy majątkowego o wartości nieruchomości i stanowi dokument urzędowy - przyp. red.]. Przez to może być opóźnienie, ale myślę, że do końca roku większość spraw załatwimy - wyjaśnia Marek Panek.

Dodatkowych 5 mln na trasę Towarowa-Cegielniana-Leśna
Tymczasem o dodatkowe 5 milionów złotych zwiększono dofinansowanie projektu przebudowy układu drogowego Leśna-Cegielniana na terenie Redy i Rumi.

Pieniądze przekazał Urząd Marszałkowski. Środki pochodzą z oszczędności z innych inwestycji na Pomorzu. Dofinansowanie pozwoli m.in. zapłacić za dodatkowe prace.

W okolicach dworca PKP znaleziono przewody, które jak się okazało nigdzie nie były ewidencjonowane, a konieczność ich przełożenia znacznie podniosła wartość robót. Jak na razie gotowa jest m.in. główna część drogi między Rumią a Redą. Cała inwestycja ma zakończyć się do końca 2012 roku.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki