Potęga Młodych Umysłów. Marcin: Bardzo lubię biologię

Lista Twoich osiągnięć w różnego rodzaju konkursach, załączona do zgłoszenia do akcji "Potęga Młodych Umysłów", jest imponująca. Z czego wynika taka aktywność?

Do różnych konkursów zaczęła zgłaszać mnie mama, a później nauczyciele. Daje mi to dużą satysfakcję, stwarza możliwość spotkania się z rówieśnikami. I na pewno pomaga podczas wystawiania ocen.

Na ostatnim świadectwie uzyskałeś średnią 5,85. Jak zdobyć celujące oceny niemal ze wszystkich przedmiotów?

Receptą na szóstki, oprócz uczestnictwa w konkursach, jest słuchanie na lekcjach, a nie długie uczenie się w domu. Staram się zrozumieć, kiedy nauczyciele tłumaczą, o co chodzi. A jeśli czegoś nie wiem, dopytuję lub sprawdzam w internecie.

Twoje najważniejsze sukcesy?

Jako pierwszy uczeń swojej szkoły podstawowej zostałem w jednym roku finalistą dwóch wojewódzkich konkursów - z języka polskiego i historii oraz matematyki i przyrody. Już w gimnazjum brałem udział w finałach wojewódzkich konkursów z ekologii czy historii. Największy sukces odniosłem teraz - jako uczeń drugiej klasy gimnazjum dostałem się do etapu wojewódzkiego w kuratoryjnym konkursie biologicznym. Laureaci są zwolnieni z testów końcowych i mają otwarte drzwi do wszystkich liceów, więc liczę na dobry wynik w finale.

Spektrum dziedzin, w których masz osiągnięcia, jest bardzo szerokie. A co interesuje Cię najbardziej?

Moim ulubionym przedmiotem jest biologia, w której lubię wszystko oprócz tematów dotyczących człowieka. Lubię też matematykę - to głównie nią zajmuję się, uczestnicząc w programie "Zdolni z Pomorza". Mam też indywidualny tok nauczania.

Masz talent plastyczny, zdobywasz medale w szachach...

Po prostu lubię rysować, po swojemu, a nie to, co ktoś mi każe. W zeszytach rysuję sobie najczęściej postaci fantasy. Kiedyś na plastyce narysowałem dla zabawy fokę, która wygrała konkurs na pocztówkę rezerwatu Mewia Łacha. W szachy nauczył mnie grać tata, potem trenowałem pod okiem wychowawcy z podstawówki. Przez rok graliśmy w lidze szachowej, a w wojewódzkiej gimnazjadzie drużynowej zajęliśmy piąte miejsce.

Czym jeszcze się interesujesz? Twoja mama mówi, że nie musi namawiać Cię do czytania, bo sam robisz to bardzo chętnie, często do nocy...

Lubię czytać, zwłaszcza wieczorem i do późna. Najchętniej sięgam po książki przygodowe i fantasy. Ponadto gram na komputerze, słucham muzyki - metalu i rocka, przeprowadzam różne doświadczenia i zbieram miecze. Lubię też spędzać czas na majsterkowaniu w piwnicy, bardzo mnie odstresowuje.

Jak znajdujesz czas na łączenie tego wszystkiego?

Nie wiem, jakoś się to udaje. Mam ustalony plan dnia: codziennie od godz. 8 do 15.20 jestem w szkole, prawie jak w pracy. Po powrocie gram na komputerze, potem odrabiam lekcje, a na koniec dnia czytam książki lub robię coś innego. Myślę, że to ważne, aby nie uczyć się przez cały czas, ale też mieć pasje. Na szczęście rodzice to rozumieją i wiedzą, że potrzebuję trochę czasu dla siebie.

A co chciałbyś robić w przyszłości? Masz już jakieś konkretne plany?

Chciałbym iść do "topolówki" w Gdańsku, a potem studiować dwa kierunki, w tym biotechnologię. Nie wiem, co będę robił potem - kiedyś marzyłem o byciu archeologiem, ale teraz myślę o karierze naukowej i pozostaniu na uniwersytecie.

Zgłoście najlepszych!
"Potęga Młodych Umysłów"
Każdy może do nas napisać, zaprezentować swoją kandydaturę lub przedstawić inną osobę. Faworytów mogą zgłaszać nauczyciele, rodzice, opiekunowie kółek zainteresowań.
Wybrane osoby przedstawimy na łamach "Dziennika Bałtyckiego" i w serwisach internetowych. Faworyt będzie walczył o nagrodę główną, która zostanie przyznana w czerwcu 2013 roku.
Na e-maile czekamy pod adresem:
[email protected]
kk