Podobno często można Cię spotkać na trójmiejskich uczelniach, m.in. Politechnice Gdańskiej czy w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej w Sopocie.
Prowadziłem tam m.in. wykłady o bezzałogowych pojazdach podwodnych. Ostatnio. Wcześniej mówiłem też o okrętach podwodnych.
O czym mówiłeś podczas ostatniego wykładu?
O historii rozwoju robotyki podwodnej, począwszy od pierwszych konstrukcji pojazdów podwodnych, a kończąc na najnowszych osiągnięciach w tej dziedzinie. Opowiedziałem też o zasadach konstrukcji bezzałogowych pojazdów podwodnych, ich budowie, a także rozwiązaniach konstrukcyjnych podwodnych robotów bionicznych.
Pamiętasz swój pierwszy wykład na uczelni?
Miałem osiem lat i troszeczkę się stresowałem, ale dla mnie to nie problem. Stres mi pomaga. Poprowadziłem zajęcia na zaproszenie Polskiej Akademii Dziecięcej. Rok później poprowadziłem następne. Najbliższy wykład będę miał na hydroakustyce.
Skąd u Ciebie to zainteresowanie okrętami i pojazdami podwodnymi?
Tata i dziadek są oficerami Marynarki Wojennej. Moje zainteresowania wiążą się więc z ich pracą zawodową. Też chciałbym pracować w Marynarce Wojennej.
Czy - poza oczywiście pracą w Marynarce Wojennej - planujesz karierę naukową?
Chcę dalej wykładać. Może kiedyś zajdę na szczyt.
Pewnie pod banderą polskiej Marynarki Wojennej pływa Twój ulubiony okręt.
Tak, to ORP Błyskawica. Ma ciekawą budowę, ale historią też się interesuję. Trochę.
Sam też zbudowałeś pojazd podwodny.
Zbudowałem go z rury PCV, nakrętek do śrubek, kabla, małego pudełka, baterii, trzech przełączników oraz wyważników. Otworki są wycięte, żeby woda mogła przepływać. W opakowaniach po lekach są silniczki modelarskie, a nogi pojazdu to śruby. Można nim sterować w górę, w dół, lewo, prawo. Zbudowanie tego zajęło mi trzy dni, ale było warto. Zaczęło się od przygotowania wykładów o pojazdach podwodnych. Pomyślałem sobie "łał, fajnie będzie zbudować taki pojazd i go pokazać". I oto on.
I naprawdę działa pod wodą?
Działa, sprawdzałem. Tylko nie ma kamerki. To na razie prototyp.
Podobno budujesz też silnik parowy.
Tak. Zbudowałem już kocioł, w którym będzie wytwarzać się para. Muszę zbudować jeszcze zawór i koło zamachowe. Pomaga mi tata.
Nie brakuje Ci czasu wolnego między szkołą a budowaniem własnych okrętów?
Chodzisz jeszcze na zajęcia pozalekcyjne...
Czasami bywa tak, że wracam ze szkoły i pędzę na angielski lub rosyjski. Wieczorem odrabiam lekcje i mam parę minut na zabawę. Poza tym uprawiam judo, wiosną i latem jeżdżę konno. Zimą jeżdżę na nartach, a w wakacje też uprawiam windsurfing. Ten ostatni sport jest moim ulubionym.
Zgłoście najlepszych!
"Potęga Młodych Umysłów"
Każdy może do nas napisać, zaprezentować swoją kandydaturę lub przedstawić inną osobę. Faworytów mogą zgłaszać nauczyciele, rodzice, opiekunowie kółek zainteresowań.
Wybrane osoby przedstawimy na łamach "Dziennika Bałtyckiego" i w serwisach internetowych. Faworyt będzie walczył o nagrodę główną, która zostanie przyznana w czerwcu 2013 roku. Na e-maile czekamy pod adresem:
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?