Sygnał o zagrożeniu, w jakim znaleźć się miała osoba, która odpłynęła zbyt daleko od brzegu przy wyjściu na plażę nr 25 na gdańskich Stogach trafił do oficera dyżurnego służb w poniedziałek ok. godziny 14.20. W akcji poszukiwawczej uczestniczyły 3 zastępy strażaków, jednak - pomimo szeroko zakrojonej interwencji - domniemanego topielca, odszukać się nie udało.
Nikt też nie zgłosił zaginięcia, więc poszukiwania zostały przerwane. Najprawdopodobniej alarm okazał się fałszywy.
"Szkoda, że nie można się kąpać". Sinice nie znikają, czerwone flagi na plażach
POLECAMY NA DZIENNIKBALTYCKI.PL:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?