Pożar zabytkowego kościoła w Orłowie
Pożar z jesieni 2019 roku bardzo poważnie uszkodził gotycki kościół św. Barbary w Orłowie. Po świątyni położonej niedaleko Nowego Dworu Gdańskiego pozostały właściwie cztery, ceglane ściany.
Zniszczony, spalony dach runął do wnętrza, wraz z charakterystyczną wieżyczką, tzw. sygnaturką. Spłonęła i zawaliła się tzw. izbica. Poważnym uszkodzeniom uległy zabytkowe elementy wyposażenia, w tym kamienna kropielnica, która pod wpływem temperatury rozpadła się na wiele drobnych elementów.
Rok po pożarze kościoła w Orłowie
Ponad rok po pożarze budowla pochodząca z połowy XIV w. ma już całkowicie zrekonstruowany dach. Tzw. storczykowa więźba została pokryta dachówką typu mnich-mniszka, wykonaną na wzór tej średniowiecznej.
- W miejscu tej, która została zniszczona przez ogień, stoi odtworzona konstrukcja, taka jaką zbudowano w średniowieczu. Odtworzona została wieżyczka, niestety, chorągiewka po pożarze nie nadawała się do renowacji. Dlatego sygnaturkę wieńczy jej replika - tłumaczy ks. Arkadiusz Dekański, proboszcz parafii św. Elżbiety Węgierskiej w Lubieszewie, do której należy także kościół św. Barbary. - Odbudowa historycznych konstrukcji nigdy nie jest łatwym zadaniem. To kwestia doświadczenia, wiedzy współczesnej i znajomości historii oraz precyzji wykonawcy. Dziś dach kościoła budowalibyśmy pewnie zupełnie inaczej, niż przed niemal siedmioma wiekami.
Ks. Dekański dodaje, że udało się zakończyć proces odnowienia i konserwacji zewnętrznej elewacji gotyckiej świątyni. Oczyszczenie lica średniowiecznej cegły "ujednoliciło" kolorystycznie ściany kościoła. Zrekonstruowana została także drewniana izbica.
Trwają także prace we wnętrzu kościoła. Otynkowane zostały ściany, położone zostały na nowo instalacje - elektryczna, nagłośnienie, monitoring.
- Planujemy już aranżację wnętrza świątyni, wiemy mniej więcej, jak będzie ona wyglądała - mówi ks. Arkadiusz Dekański. - Eksperci z pracowni konserwatorskiej w Toruniu przygotowali projekty, a proces wyboru jednego z nich, pod kierunkiem przedstawicieli Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków nastąpi już w nowym roku. Z ramienia Diecezji wspierać nas będzie ks. Andrzej Starczewski, opiekun służący radą przy tego typu zadaniach. Rozważamy także m.in. kwestię wyglądu okien kościoła, np. z wizerunkiem św Barbary, doboru obrazów, konfesjonału. To przyszłość, ale już o niej myślimy.
Warto dodać, że wciąż w pracowni konserwatorskiej pozostają elementy wyposażenia kościoła, które zostały uszkodzone w czasie pożaru. Chodzi m.in. o ambonę, malarstwo z empory, barokowych mebli czy kropielnicy.
- Na ich renowację potrzebne będą dodatkowe fundusze. Chcemy, by te prace zostały przeprowadzone kompleksowo, by usunięto zarówno uszkodzenia powstałe w czasie pożaru i akcji gaśniczej jak i te "naturalne", powstałe na skutek działania czasu - tłumaczy ks. Dekański. - Złożyliśmy już stosowny wniosek w Ministerstwie Kultury o środki na ten cel.
Jakie są wczesne objawy boreliozy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?