Co ważniejsze jednak, w PZP są przedstawiciele niemal wszystkich partii politycznych, które w październikowym głosowaniu zdobyły mandat wyborców z Pomorza: Platformy Obywatelskiej, Prawa i Sprawiedliwości oraz Ruchu Palikota.
- Do Leszka Millera [jedynego pomorskiego parlamentarzysty SLD - red.] nie udało mi się dotrzeć, ale jestem pewna, że dołączy do naszego grona - mówi Agnieszka Pomaska (PO), inicjatorka powołania PZP.
Zespoły parlamentarne to ciała nieformalne - nie podejmują żadnych wiążących decyzji (w przeciwieństwie do np. komisji sejmowych). Niemniej politycy przekonują, że podobne ciała pozwalają porozumieć się w ważnych sprawach. To przede wszystkim forum wymiany poglądów, choć bywa, że podejmowane tam ustalenia kształtują późniejszą politykę władz państwa. Właśnie o taki "pozytywny lobbing" chodzi parlamentarzystom z Pomorza.
- Każdy region ma swoje interesy. Zespół daje szansę, by bez polityki, bez zadęcia, pogadać o naszych wewnętrznych interesach i możliwościach ich realizacji - przekonuje Sławomir Neumann (PO) . Jako jeden z tematów "do przedyskutowania" podaje przykład dalszych losów Energi czy Lotosu. - Nie zawsze to, co dla Pomorza jest ważne, jest zbieżne z myśleniem niektórych ministrów, mimo że są z naszej opcji politycznej.
Zobacz także: Sylwetki posłów z Pomorza
Pewną dozę ostrożności wykazują politycy opozycyjni, podkreślając, że to w dużej mierze od parlamentarzystów partii rządzącej będzie zależała skuteczność tego zespołu. - My możemy się zgadzać jako parlamentarzyści, ale kwestią otwartą pozostaje to, jakie przełożenie będą miały nasze rozmowy na szczebel rządowy - zaznacza Dorota Arciszewska-Mielewczyk (PiS). - Niemniej z naszej strony zawsze było poparcie dla wszelkich inicjatyw wzmacniających pozycję Pomorza w kraju, dlatego nie mam problemu z zaangażowaniem się w prace tego zespołu.
Czytaj także: Pomorze: Jak urządzają się posłowie? Gdzie przyjmują wyborców?
Co do skuteczności takiej formy współpracy ponadpartyjnej nie jest z kolei przekonany Tadeusz Aziewicz (PO).
- W tej chwili jesteśmy formacją rządzącą. Pracujemy w określonych gremiach. Rozmawiamy z osobami, które podejmują decyzje. Tak naprawdę budowanie nacisku jako takie nie jest nam potrzebne. To jest raczej broń opozycji - stwierdza i zaraz dodaje, że "nie zamierza blokować" ponadpartyjnych inicjatyw i zaangażuje się w poszukiwanie rozwiązań dla konkretnych, merytorycznych zagadnień.
- Skuteczność tego zespołu bardzo szybko zweryfikuje najbliższe głosowanie nad poprawkami do budżetu państwa - uważa Jarosław Sellin (PiS, poza zespołem, gdyż - jak zaznacza -nie dotarła do niego lista podpisów).
Koniecznie sprawdź, co robi wybrany przez Ciebie poseł!
Choć wzajemnych uszczypliwości między politykami nie brakuje, to mimo wszystko dominuje zgoda (a przynajmniej nadzieja) na ponadpartyjne porozumienie w interesie regionu.
O TYM SIĘ MÓWI NA POMORZU:
* Parchowo: Pijany 17-latek zgwałcił 11-letnią dziewczynkę?
* Spalone zwłoki w lesie w Strzebielinie. Sekcja wykazała, że to mieszkaniec Gdyni
* Zwłoki na Helu. Czy to zaginiona Iwona Kitowska z Gdyni?
* Pomorze: Nie pojadą do sanatorium, bo lekarze robią błędy
* Pomorze: Rozprawy sądowe będą wkrótce nagrywane
* Lech Wałęsa musi przeprosić Ryszarda Czarneckiego - wyrok sądu w Gdańsku
WYWIADY, OPINIE, KOMENTARZE:
* Barbara Szczepuła: O czerwonych dziennikarzach
* Felieton "Ora et labora" Piotra Dominiaka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
