Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Posłowie PiS donoszą na Adamowicza za bramę im. Lenina

Łukasz Kłos
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz nie komentuje deklaracji posłów PiS
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz nie komentuje deklaracji posłów PiS Przemek Świderski/Tomasz Bołt
Troje gdańskich posłów Prawa i Sprawiedliwości - Anna Fotyga, Andrzej Jaworski oraz Maciej Łopiński - zapowiedzieli, że właśnie składają doniesienie do prokuratury "o możliwości popełnienia przestępstwa przez Pawła Adamowicza". Prawicowi politycy uważają, że złamaniem prawa może być decyzja prezydenta Gdańska odnośnie odtworzenia bramy Stoczni Gdańskiej, wraz z jej historyczną nazwą "im. Lenina".

- Naszym zdaniem, działania pana Adamowicza względem stoczniowej bramy to jawna promocja symboli komunistycznych, w dodatku finansowana z publicznych pieniędzy - twierdzi Andrzej Jaworski, jeden z sygnatariuszy doniesienia. - Zapewne znajdą się tacy, którzy stwierdzą, że jesteśmy "oszołomami", ale to postawa prezydenta Gdańska jest bezczelna.

Czytaj także: Brama Stoczni Gdańskiej z Leninem za 67 tys. zł

Paweł Adamowicz nie mógł się osobiście odnieść do czwartkowej deklaracji posłów PiS (jest w podróży zagranicznej). W jego imieniu skomentował ją prezydencki rzecznik Antoni Pawlak: - Jak rozumiem, w przyszłym tygodniu pani Fotyga oraz panowie Łopiński i Jaworski złożą doniesienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezydenta miasta Oświęcim za promowanie symboli i idei nazistowskich, jako że w mieście tym, na bramie byłego obozu koncentracyjnego, widnieje napis "Arbeit macht frei".

Sam autor pomysłu tak uzasadniał na swoim blogu projekt odtworzenia historycznej bramy stoczni: "Skąd ten pomysł? Przede wszystkim to symbol. To uzmysłowienie nam wszystkim, a szczególnie ludziom urodzonym po upadku komuny, jakim gigantycznym chichotem historii był ten wielki strajk, wielki zryw stoczniowy. Pokazanie, że upadek zbrodniczej ideologii stworzonej przez właśnie Włodzimierza Lenina zaczął się w zakładzie jego imienia. Bo to Lenin stworzył realny komunizm, a pracownicy Stoczni Gdańskiej imienia Lenina ten komunizm obalili".

Czytaj także: Lenin wraca na bramę Stoczni Gdańskiej

Przeciwny pomysłowi, ale też sposobowi jego realizacji, jest m.in. Janusz Śniadek, b. szef Solidarności, dziś poseł PiS.

- Platforma rządzi, nie pytając ludzi. Po co pytać, przecież nie ma z kim rozmawiać - ironizował na swoim blogu.

Z kolei pomysł Adamowicza poparł prezydent Lech Wałęsa.
- Jestem za, a gdyby tak mogli mi jeszcze wrócić 20 lat, to byłbym zachwycony - komentował w jednej z ostatnich wypowiedzi telewizyjnych.

Łukasz Kłos
tel. 58 30 03 334
[email protected]
Łukasz Kłos na Facebooku

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki