Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Posłanka Pawłowicz znów atakuje władze Gdańska. Chodzi o politykę wobec imigrantów

Ewelina Oleksy
Ewelina Oleksy
Bartrk Syta/Piotr Hukało
Krystyna Pawłowicz dodała na facebooku kontrowersyjny wpis, w którym atakuje władze Gdańska za politykę wobec imigrantów. Tę samą, za którą prezydenta Pawła Adamowicza wyróżnił ostatnio papież Franciszek.

Posłanka PiS Krystyna Pawłowicz znana jest z tego, że nie przebiera w słowach. Po raz kolejny już zaatakowała ona władze Gdańska. Prezydent Paweł Adamowicz nie pozostał jej dłużny.

Pawłowicz napisała na swoim facebooku: "Czy te tysiące różnych "uchodźców" przemieszczających się grupami po Polsce,szczególnie przy zachodniej granicy,ale i w centrum,przebywa w Polsce LEGALNIE? Wchodzą z niemieckimi papierami i zasiłkami i swym często agresywnym zachowaniem zastraszają Polaków.W mailach do mojego biura poselskiego ludzie skarżą się na to.

M.innymi też na zapowiedzi - a może już i praktykę - władz samorządowych Gdańska,jego prezydenta
Adamowicza,samowolnego przyjmowania różnych uchodźców w okolice tego miasta,na złość PIS-owi,dla wykonania niemieckich zaleceń.Czy jest jakaś centralna kontrola nad tą imigrancką "turystyką" po Polsce,czy też opozycyjne wobec rządu samorządy PO-wskie i PSL-owskie mogą robić co zechcą wbrew interesom Polski i Polaków?"

Prezydent Adamowicz zareagował- także na facebooku. Wystąpienie posłanki nazwał m.in. "wykwitem żenady" i podkreślił, że wpis Pawłowicz został już przekazany do analizy prawników.

"(...) Gdy jedni podejmują noworoczne postanowienie poprawy, pracy nad sobą, pani Krystyna Pawłowicz postanowiła tkwić w starym błędzie i kontynuować smutną tradycję ataków na Gdańsk, oczerniania naszego miasta i jego mieszkańców.
Tym razem oskarżyła władze Gdańska o „samowolne przyjmowanie różnych uchodźców”, co miałoby się dziać na „niemieckie zalecenie”. W sposób skandaliczny oskarżyła znaczną część polskich samorządów o działania wbrew interesom Polski i Polakom. Takie słowa to cyniczne nadużycie i manipulacja, bowiem decyzje w sprawie przyjmowania uchodźców do Polski podejmuje wyłącznie rząd pani Beaty Szydło. Jak wiemy rząd pozostaje głuchy na ten kryzys humanitarny, mimo apeli papieża Franciszka, polskiego episkopatu, mimo poruszającego gestu biskupa Skworca z Katowic, który zaopiekował się rodziną z trójką dzieci z Aleppo w ramach akcji Caritasu „Rodzina rodzinie”.Wpis pani Pawłowicz przekazałem już do analizy przez prawników.
Nie ma zgody na oczernianie Gdańska, przeinaczanie faktów i przedstawianie działań samorządu w krzywym zwierciadle. Takie manipulacje zamierzam zwalczać z całą stanowczością, korzystając ze wszystkich przewidzianych prawem środków."- poinformował prezydent Gdańska.

To nie pierwsze spięcie na linii Pawłowicz-Adamowicz. W październiku posłanka PiS oburzona tym, że Gdańsk zorganizował galę z okazji 30-lecia Trybunału Konstytucyjnego, zapytała "czy w Gdańsku w ogóle mieszkają jeszcze Polacy?". Potem przepraszała.

Krystyna Pawłowicz: Czy w Gdańsku mieszkają jeszcze Polacy?

Gdańsk był jednym z pierwszych polskich miast, które zadeklarowały, że zaproszą do siebie uchodźców, gdy rząd podejmie decyzję o ich przyjęciu do Polski. Miasto wypracowało też lokalną politykę w zakresie migracji i integracji- pracował nad tym specjalnie powołany przez prezydenta zespół. Na początku grudnia działania Gdańska na tym polu docenił papież Franciszek, który zaprosił Adamowicza na spotkanie burmistrzów i prezydentów miast z całego świata, poświęcone właśnie tematowi uchodźców.

Kontrowersyjny materiał o uchodźcach. TVP odpowiada Adamowiczowi, nie uznaje jego roszczeń

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki