Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pościg ulicami Gdańska. Policja zatrzymała pijanego kierowcę. Ucieczka zakończyła się na al. Hallera, gdzie opel uderzył w zaparkowane auto

Piotr Kallalas
Pościg ulicami Gdańska zakończył się na al. Hallera
Pościg ulicami Gdańska zakończył się na al. Hallera materiały policji
W środę w nocy (27.06.2018) doszło do niebezpiecznej sytuacji na ulicach Gdańska. Pijany kierowca próbował uciec przed patrolem policji.

Funkcjonariusze zainteresowali się "dziwnie" kierowanym autem w okolicach Dworca Głównego PKP. Kierowca ne reagował na próby zatrzymania. Jak informują służby, pościg trwał aż do wiaduktu kolejowego przy alei Hallera.

- Po godz. 3 nad ranem policjanci zauważyli pojazd, który wykonywał nie do końca kontrolowane manewry i to wzbudziło ich podejrzenie. Funkcjonariusze ruszyli za samochodem marki Opel, a kierowca nie reagował na policyjne sygnały nakazujące zatrzymanie. Kierowca próbował uciekać i po skręcie w aleję Hallera, niedaleko wiaduktu stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w zaparkowany samochód - powiedział st.asp. Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Policjanci od razu zajechali mu drogę i przez otwarte drzwi auta wyciągnęli kluczyki. Okazało się, że 20-latek, który kierował pojazdem miał niespełna 2 promile we krwi.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca odpowie za dwa przestępstwa - niezatrzymanie się do kontroli i kierowanie pojazdem po użyciu alkoholu. Za obydwa wykroczenia grozi kara do 5 lat więzienia.

Szczęśliwie nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu.

Zobacz też: Nie miał prawa jazdy i nie zatrzymał się do kontroli. 18-letni pirat drogowy uciekał przed policją

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki