- Dla wszystkich to jest prawdziwy szok – słyszymy od sąsiadki porwanego chłopca. - Ten 10-latek wyróżniał się na tle innych dzieci, wszyscy go tutaj kojarzyli. Dla jego matki musi być to straszna tragedia. Miejmy tylko nadzieję, że ojciec nie zrobi temu chłopcu krzywdy, aby zemścić się za rozstanie na byłej partnerce.
Kolejny z lokatorów bloku twierdzi, że wszystko stało się tak szybko, iż nawet nie usłyszał żadnej awantury. Marokańczyk, który według matki i policji porwał 10-latka, miał być już wcześniej widywany w tej okolicy.
- To potężnie zbudowany mężczyzna - mówi. - Nawet, gdyby któryś z sąsiadów próbował mu przeszkodzić, raczej wątpliwe, aby dał radę. Niestety z tej części Obłuża, szczególnie o tej porze, mógł błyskawicznie wydostać się na obwodnicę i autostradę, co z pewnością utrudni pościg.
Jan Gumiński, radny dzielnicy Obłuże, koło miejsca, w którym doszło do porwania, mieszka od 1979 roku.
- Przez ponad czterdzieści lat nie było tutaj żadnego, podobnego zdarzenia – mówi Jan Gumiński. - To spokojna i chętnie odwiedzana przez mieszkańców okolica. Obok jest staw, plac zabaw, gdzie chętnie bawią się dzieci. Mnóstwo osób przychodzi też do pobliskiej przychodni. W głowie się nie mieści, że u nas na osiedlu mogło wydarzyć się coś takiego. Kiedy o tym usłyszałem, nie mogłem w to uwierzyć.

W jakim kierunku powinna się zmieniać UE?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?