Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Port lotniczy Gdynia-Kosakowo. Policzą, czy lotnisko się opłaca

Kazimierz Netka
Port Lotniczy Gdynia-Kosakowo. Jest prawie gotowy do przyjmowania samolotów...
Port Lotniczy Gdynia-Kosakowo. Jest prawie gotowy do przyjmowania samolotów... Tomasz Bołt/archiwum
Specjaliści opracowujący strategię rozwoju trójmiejskiej metropolii do 2030 roku oszacują też sens funkcjonowania lotniska Gdynia-Kosakowo. Przypomnijmy, że Komisja Europejska orzekła, iż ten port lotniczy niesłusznie otrzymał pomoc publiczną. Spółka nim zarządzająca musi zwrócić ponad 90 milionów złotych. W konsekwencji - upadła, bo nie ma pieniędzy. Ludzie stracili pracę, a lotnisko - prawie gotowe do przyjmowania samolotów - jest nieczynne.

Sprawę lotniska Gdynia-Kosakowo weźmie pod lupę opracowujące Strategię Rozwoju Gdańskiego Obszaru Metropolitalnego do 2030 r. konsorcjum firm: Instytut Rozwoju z Sopotu oraz Instytut Geografii i Zagospodarowania Przestrzennego Polskiej Akademii Nauk w Warszawie. Jak zapewniają prof. Krystyna Gawlikowska-Hueckel, kierownik projektu, prof. Tomasz Komornicki i dr Tomasz Brodzicki, sens istnienia lotniska Gdynia-Kosakowo będzie znany po sporządzeniu - w ramach prac nad strategią - prognozy rozwoju ruchu turystycznego i oceny poprawy dostępności komunikacyjnej województwa pomorskiego.

Zbadane zostanie też znaczenie tego portu dla rozwoju gospodarczego regionu, umiędzynarodowienia gospodarki Obszaru Metropolitalnego Trójmiasta - i możliwości przyciągania inwestorów. Strategia ma być gotowa w przyszłym roku.

Czytaj także: "Gdynia - Kosakowo Gate" - opozycja krytykuje lotnisko w Gdyni

11 lutego Komisja Europejska wydała negatywną decyzję w sprawie zaakceptowania wsparcia finansowego udzielonego Portowi Lotniczemu Gdynia-Kosakowo przez udziałowców, jakimi są miasto Gdynia i gmina Kosakowo. Następnego dnia marszałek województwa oraz prezydenci Gdańska i Sopotu w specjalnym oświadczeniu opowiedzieli się przeciw lotnisku Gdynia-Kosakowo. Prezydenta Gdyni pozostawili samego na polu walki. 7 kwietnia gminy Gdynia i Kosakowo decyzję KE zaskarżyły do Sądu Unii Europejskiej w Luksemburgu. Skarga zawiera wniosek o wstrzymanie wykonania decyzji Komisji Europejskiej.

Teraz pora na krok ze strony unijnych urzędników, którzy muszą ustosunkować się do skargi pomorskich gmin.
- Do tej pory odpowiedzi z Komisji Europejskiej nie ma - dowiedzieliśmy się od Katarzyny Gruszeckiej-Strugały, prezes zarządu Agencji Rozwoju Gdyni.

[email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki