Po wygranym przed sądem procesie z Komisją Europejską, co daje zielone światło do uruchomienia lotniska na granicy z Kosakowem, Gdynia zamierza prawdopodobnie już w przyszłym roku przyjąć pierwsze samoloty cywilne.
Początkowo mają być to loty biznesowe, tzw. General Aviation. W Gdyni odbywać będą się również szkolenia pilotów. Jej władze nie wykluczają jednak w przyszłości także obsługiwania lotów tanich linii lotniczych, bo właśnie z taką myślą budowano nieopodal ul. Zielonej terminal pasażerski. Jeśli do tego dojdzie, nieuchronnie spowoduje to konflikt z portem lotniczym w Gdańsku, którego, co ciekawe, Gdynia jest udziałowcem.
Więcej:
Może się okazać, że sąsiedzi zaczną wkrótce konkurować o loty rejsowe. Właściciele tanich linii lotniczych mogą też szantażować władze gdańskiego lotniska, wymuszając ustępstwa kosztem innych przewoźników pod groźbą przenosin do Gdyni.
Niemal sto milionów złotych wydali dotychczas samorządowcy z Gdyni na ucywilnienie wojskowego dotychczas lotniska na granicy z Kosakowem. Pieniądze pochodziły z budżetu miasta. Na inwestycję nie pozyskano dodatkowych środków z Unii Europejskiej.
Podobnych przykładów daleko szukać nie trzeba. Irlandzki Ryanair całkiem niedawno poinformował, że przenosi swoją główną bazę w Polsce z Warszawy do Krakowa. Na lotnisku w stolicy przewoźnik czuł się dyskryminowany. Jego samoloty ustawiane są na płycie lotniska tak daleko, iż dojazd autobusem do nich trwa kilkanaście minut, co wydłuża czas podróży. Dlatego, według prof. Andrzeja Rucińskiego, lotniska w Gdańsku i Gdyni bezwzględnie powinny mieć jeden zarząd.
Gdynia wygrała spór o lotnisko w Kosakowie. Co dalej z obiektem?
- Tak dzieje się na całym świecie - mówi prof. Andrzej Ruciński z katedry rynku transportowego wydziału ekonomicznego UG, były prezes Portu Lotniczego Gdańsk. - Przykładem tego są Nowy Jork, Boston, Londyn, ale także mniejsze aglomeracje, jak Bruksela z Charleroi. W tej sprawie powinno nastąpić porozumienie na najwyższym szczeblu, między władzami województwa oraz prezydentami Gdańska, Gdyni i Sopotu. Ale na taki, pozytywny scenariusz raczej się nie zanosi.
Gdynia deklaruje też, że nie widzi potrzeby, aby na lotnisku w Gdyni prowadzić jeszcze kolejne inwestycje.
To ważne, bowiem zdaniem prof. Włodzimierza Rydzkowskiego z katedry polityki transportowej wydziału ekonomicznego UG, KE już raz wyraziła stanowisko, że także takie nakłady mogą zostać uznane za niedozwoloną pomoc publiczną. Tyle tylko, że na podobne deklaracje ze strony władz Gdyni także trzeba patrzeć przez palce. W samo lotnisko być może nie trzeba już inwestować, ale jeśli miałoby rywalizować z Gdańskiem o pasażerów, koniecznie trzeba udrożnić dojazd do niego. Wiązałoby się to m.in. z dobudową pasów ruchu do ul. Kwiatkowskiego oraz doprowadzeniem Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Koszty tej drugiej inwestycji były w tym roku przedmiotem publicznej debaty.
Wszystko na temat
Paweł Rydzyński z zespołu doradców gospodarczych TOR stwierdził nawet, że doprowadzenie kolei do północnych dzielnic Gdyni kosztowałoby „raptem kilka milionów złotych”. Jego wyliczenia zostały jednak wyśmiane przez samorządowców z Gdyni. Rydzyński nie wziął w swoich kalkulacjach pod uwagę m.in. konieczności budowy nowych stacji, w tym przy terminalu na lotnisku, zakupu dodatkowych szynobusów oraz zapewnienia bezkolizyjnego przejazdu przez ul. Hutniczą. Na tej ruchliwej i już dziś zakorkowanej ulicy pociągi nie mogą w przyszłości co kilka minut blokować przejazdu samochodów, bowiem oznaczałoby to paraliż komunikacyjny tej części miasta. Jeśli politycy Samorządności zdecydowaliby się na taki wariant, jest duże prawdopodobieństwo, że zdenerwują mieszkańców do tego stopnia, iż przegrają wybory. Gołym okiem więc widać, że nakłady na odpowiednie skomunikowanie lotniska sięgnęłyby nawet setek milionów złotych i mocno obciążyły budżet miasta.
- Zaletą byłoby jednak, że skorzystałyby na tym dziesiątki tysięcy mieszkańców północnych dzielnic Gdyni, którzy dziś stoją w korkach, bowiem przy okazji poprawiłby się dostęp do nich - mówi prof. Ruciński.
Wycieczka po lotnisku w Kosakowie
Harce dzików na lotnisku w Babich Dołach
źródło: TVN24
Luksusowa rezydencja Kulczyka na sprzedaż
Masz kota lub psa? Uważaj na trujące rośliny w domu!
Orkan Grzegorz odkrył bunkry na Helu
Nauczyciel płakał, jak poprawiał: Najlepsze teksty uczniów i nauczycieli
Najgroźniejsi przestępcy poszukiwani na Pomorzu
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?