Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Port Gdynia, Rumia i Kosakowo chcą zarobić na energetyce wiatrowej

Piotr Niemkiewicz, Magdalena Gębka
T. Urbaniak/Port Gdynia
Port Gdynia, a z nim gmina Kosakowo oraz miasta: Gdynia i Rumia chcą powalczyć o pieniądze, które można zarobić na farmach wiatrowych. Mogą one stanąć w Bałtyku. Wyliczenia ekspertów pokazują, że zainstalowanie morskich farm wiatrowych o mocy 6 GW do 2030 roku stworzy 77 tysięcy miejsc pracy w całym kraju, wygeneruje około 60 miliardów złotych wartości dodanej do PKB i 15 miliardów wpływów z tytułu podatków CIT i VAT.

Będą to gigantyczne inwestycje, warte miliardy złotych, do zrealizowania których potrzebny jest odpowiedni port oraz rozległe zaplecze przemysłowo-usługowe na lądzie. Drogę do stawiania wiatraków w morzu otwiera rządowy Narodowy Program Rozwoju Morskiej Energetyki Wiatrowej. I właśnie te plany chcą wykorzystać partnerzy: Port Gdynia (pomysłodawca) oraz trzy samorządy: Gdynia, Rumia i gmina Kosakowo.

Port Gdynia - stawia na przeładunek. Gminy to zaplecze biurowe i mieszkalne

M.in. po to, by zwiększyć liczbę miejsc pracy, czy polepszyć wyniki finansowe zaangażowanych gmin.

- Ten narodowy program ważny jest dla bezpieczeństwa energetycznego kraju i także rozwoju całego naszego regionu - podkreśla Marcin Majek, wójt Kosakowa, gdzie wczoraj podpisano list intencyjny w sprawie projektu obsługi elementów do budowy morskich farm wiatrowych. - Wspólnie już podjęliśmy szereg działań, by baza logistyczna znalazła się na terenie Portu Gdynia i naszych trzech gmin.

Rządowy program rozwoju farm wiatrowych rozpocznie się za kilka lat, ale przygotowania do jego obsługi zaczęły się już teraz. Dlaczego?

Gminy muszą działać z wyprzedzeniem, by już przed oficjalnym startem programu pokazać się jako solidny partner. Port Gdynia był już sprawdzany jako potencjalna lokalizacja inwestycji związanej z tworzeniem morskich farm.

- Poza sprawami operacyjnymi, które realizuje port, potrzebne będzie też zaplecze: biurowe i mieszkalne - tłumaczy Adam Meller, prezes zarządu Morskiego Portu Gdynia. - A to daje szansę rozwoju naszym gminom.

Wszystkie trzy samorządy mają już za sobą niezbędne doświadczenie: m.in. zdobyte w czasie tworzenia Doliny Logistycznej.
- To kilkaset hektarów gruntów przemysłowo-usługowych, który dał nam bardzo duży potencjał - przypomina Michał Pasieczny, burmistrz Rumi.

Współdziałanie samorządów i Portu jest niezbędne.
- To przykład takiego projektu, w którym potrzebni jesteśmy wszyscy - podkreśla Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni. - Mam nadzieję, że program, który jest rządowy, ale będzie realizowany w sposób rynkowy, stanie się wielką szansą rozwojową dla północnych Kaszub.

Zobacz nasz serwis o gospodarce morskiej>>>

Budować, ale nie w Gdyni

Wiatraki, które stworzą farmy w Bałtyku, nie będą powstawać w Gdyni. Tu - z różnych miejsc - docierać będą elementy składowe: drogą lądową, specjalnymi statkami typu jack-up, czy śmigłowcami na lotnisko w Kosakowie.

- Jako Port Gdynia chcemy świadczyć usługi przeładunku i montażu wież wiatrowych, które potem stąd będą wywożone w obszary morskie - mówi prezes Meller.

Dziś w Porcie na umiejscowienie rozładunku elementów wiatraków brane sa pod uwagę nabrzeża: Helskie i Bułgarskie.
W jaki sposób samorządy mogą zarobić - w perspektywie ok. 18 lat - na farmach wiatrowych, skoro gros rzeczy odbywać się będzie na terenie Portu Gdynia?
Chodzi o to, że wieże wymagają ciągłego serwisu - więc trzeba mieć na lądzie odpowiednie zaplecze: w biurach a także sile roboczej. To - w sumie - szacowane jest na niebagatelną ilość, ok. 1000 osób.

Farmy wiatrowe w Bałtyku: kto zbuduje?

To nie Port Gdynia, ani połączone z nim listem intencyjnym gminy, prowadzić będą budowę kompleksów wiatrakowych na Bałtyku - bo nie mają takich kompetencji. Dziś jest trzech głównych graczy: PGE Baltica (związana z PGE), Polenergia (Kulczyk Holding) oraz Orlen. Działania będą prowadzone w ramach programu, którego wartość szacowana jest na 100 miliardów złotych.

Sama budowa wież - prace, jak się ocenia, rozpoczną się ok. roku 2022 - w morzu prowadzona będzie sukcesywnie. Dzięki temu Polska wyprodukuje ok. 6 gigawatów czystej energii. Choć apetyt na kolejne porcje energii z wiatru rośnie.

- Inwestycje w Bałtyku prowadzone będą w miarę pozyskiwania kontraktów, gotowości poszczególnych firm, zezwoleń i tak dalej - wylicza Adam Meller.

Gminy i Port Gdynia chcą inwestorom stworzyć korzystne warunki, by te wybrały właśnie tę pomorską lokalizację.

- Nasza praca to: z otwartymi ramionami i odpowiednią infrastrukturą przywitać inwestorów, którzy już mają koncesje, a być może z czasem pojawią się kolejni - wyjaśnia Katarzyna Gruszecka-Spychała.

Wiatraków nie zobaczymy

Obecnie fachowcy określają najkorzystniejsze lokalizacje dla wież. Wśród nich jest m.in. Ławica Słupska.
Stojące w wodzie wieże będą dużo większe niż wiatraki, które widzimy na lądzie. Morskie wersje mają mieć ok. 270 metrów wysokości - to ok. 30 m ponad Pałac Kultury i Nauki. Pojedyncza łopata wirnika mierzy ok. 80 - czyli mniej więcej tyle ile wysokości ma wieża Bazyliki Mariackiej w Gdańsku.

Mimo to z brzegu nie będzie ich widać, bo zostaną odsunięte od niego o ponad 20 km.

- Wspólnie z miastem Gdynia, Rumią i Kosakowem podejmujemy inicjatywę mającą na celu rozwój wolnej od CO2 energetyki odnawialnej. W wieloletniej perspektywie, udział w tak ogromnym przedsięwzięciu zapewni nie tylko rozwój Portu Gdynia, ale całego regionu, który będzie zaangażowany w proces budowy, eksploatacji oraz późniejszy serwis morskich farm wiatrowych. Zarząd Morskiego Portu Gdynia oraz trzy samorządy połączą siły, aby wspólnie prezentować swój potencjał inwestycyjny - podsumował Grzegorz Dyrmo, wiceprezes ZMPG SA.

Najważniejsze inwestycje w 2018 r. na Pomorzu:

POLECAMY NA STREFIE BIZNESU:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki