Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porodówki w Trójmieście. Jak się rodzi na porodówce w szpitalu na gdańskiej Zaspie? [zdjęcia]

Jolanta Gromadzka
Porodówka na Zaspie (grudzień 2018)
Porodówka na Zaspie (grudzień 2018) Przemyslaw Swiderski
Od 1 stycznia br. na wszystkich oddziałach położniczych w Polsce zaczęły obowiązywać nowe standardy opieki okołoporodowej. Medyczne standardy dotyczą głównie kobiet w ciąży fizjologicznej, przebiegającej bez powikłań. Tzw. patologia rządzi się swoimi prawami. Tu lekarzowi nie można niczego z góry narzucić. Stare standardy, jak choćby odgórny nakaz głodzenie kobiety rodzącej (do niedawna nie wolno było jej ani jeść ani pić) zastąpiły nowe, które zagwarantować mają każdej pacjentce takie same prawa niezależnie od miejsca, w którym zdecyduje się urodzić. Bo zwyczaje na polskich porodówkach były różne - raz lepsze, raz gorsze. Wiele zależało od kierownika oddziału czy dyrekcji szpitala.

Na szczęście na Pomorzu większość oddziałów położniczych, a w Trójmieście wszystkie, starają się stworzyć przyszłym mamom jak najlepsze warunki porodu, a przede wszystkim zapewnić im jak najlepszą opiekę i pełne bezpieczeństwo. Nie oznacza to jednak, że nic już nie trzeba w nich poprawiać i zmieniać.

Swego rodzaju rewolucję rozpoczął w marcu 2018 roku nowy szef Oddziału Położniczo-Ginekologicznego w Szpitalu im. św. Wojciecha na gdańskiej Zaspie - dr n. med. Maciej Socha - specjalista w zakresie położnictwa i ginekologii, ginekologii onkologicznej oraz perinatologii. To jedna z największych porodówek na Pomorzu. Tylko w ub. roku odebrano w nim 3975 porodów, a urodziło się 4034 dzieci. Doktor Maciej Socha wprowadza zmiany zgodne z najnowszymi standardami, co pacjentki bardzo sobie chwalą.

Największej rewolucji w szpitalu na Zaspie dokonał dr Maciej Socha właśnie w położnictwie i perinatologii. Zmieniła się tak naprawdę cała filozofia tego, jak pacjentki rodzą. Dostosowano to do aktualnych danych naukowych i tendencji, aby powrócić do fizjologicznego położnictwa z intuicyjnymi porodami. Głównie chodzi o pozycję w trakcie porodu.

Pacjentki na Zaspie mogą rodzić w dowolnej wybranej przez siebie pozycji (najlepiej nie na leżąco), dzięki czemu - jak tłumaczy dr Socha - zmniejsza się nie tylko odsetek cięć cesarskich, ale również urazowość krocza, zmniejsza też liczba nieprawidłowych wzorów zapisów kardiotokograficznych i czas trwania porodu.

Zmniejsza się też subiektywne odczuwanie bólu porodowego i poprawia ocena przebiegu porodu i jakość życia po porodzie. Pacjentki, które kierują się intuicją, same do tego dążą, inne - są zwykle tak świetnie przygotowane, że wiedzą, iż tak właśnie powinien wyglądać poród. Cieszą się i chętnie akceptują te nowe zwyczaje.

Doskonały, w ocenie dr. Sochy, zespół położnych był na te zmiany już dawno przygotowany, a dzięki wykształceniu położnych, także ich intuicji oraz niebywałej pracy zespołu, udało się po niespełna roku zmian, osiągnąć wyniki zgodne z najlepszymi ośrodkami na świecie!

Skutecznie walczą z bólem

Od dwóch lat pacjentki, które tego sobie życzą, mogą skorzystać w szpitalu na Zaspie ze znieczulenia zewnątrzoponowego do porodu, a od niedawna również z tzw. analgezji multimodalnej, czyli dostosowanej do sytuacji rodzącej (polega na połączeniu leków o różnych mechanizmach działania - dożylnie oraz wziewne), co powoduje, że odczucia bólowe są znacznie zmniejszone, a pacjentka może aktywnie uczestniczyć w porodzie. Pacjentki są zachwycone i nie chcą już innego znieczulenia.

Jak się będzie rodziło na "Klinicznej" w Gdańsku?

Porodówki w Trójmieście. Jak się będzie rodziło na "Kliniczn...

Nowe prawa na porodówkach:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki