
Jolanta Gromadzka - Anzelewicz
Aktualizacja:
Aga (gość)
Ja rodziłam tam dwa razy, w tym raz wcześniaka. Przed oboma porodami leżałam na patologii. Bardzo dobrze wspominam zarówno patologię, jak i porodówkę, salę operacyjną (cesarka) i neonatologię gdzie...rozwiń całość
Ja rodziłam tam dwa razy, w tym raz wcześniaka. Przed oboma porodami leżałam na patologii. Bardzo dobrze wspominam zarówno patologię, jak i porodówkę, salę operacyjną (cesarka) i neonatologię gdzie przez 7 tyg leżała córeczka. Nie mogę powiedzieć złego słowa na lekarzy i położne. Naturalny poród odbył się z komplikacjami i widziałam troskę i niepokój u pani doktor i przesympatycznej położnej. Przy cesarce w 28 tyg ciąży lekarze wręczy mnie rozśmieszali, bo widzieli jak boję się o moje maleństwo. Według mnie bardzo dobra opieka i podejście do pacjentek. Wiadomo, że każdemu zdażają się gorsze dni, ale ja na taki w szpitalu nie trafiłam. Nie wiem skąd tyle krytycznych komentarzy pod adresem szpitala.zwiń
Augusta (gość)
Na klinicznej rodziłam trzy razy. Drugi poród najgorszy koszmar,dziecko urodziło się chore bez szans na przeżycie,położne bez empatii głośno komentowały,lekarz zszył beznadziejnie i wszystko się...rozwiń całość
Na klinicznej rodziłam trzy razy. Drugi poród najgorszy koszmar,dziecko urodziło się chore bez szans na przeżycie,położne bez empatii głośno komentowały,lekarz zszył beznadziejnie i wszystko się rozlazło,leżałam na sali ośmioosobowej i patrzyłam na karmiące matki. Nikt o mnie nie dbał czułam się okropnie.zwiń
Natalia (gość)
Oddział na patologi ciąży - opieka rewelacyjna wszystko sprawnie a pielęgniarki super! Porodówka i cała opieka poporodowa to był istny koszmar.. ładne ściany to nie wszystko.
Tomasz (gość)
To 4 lutego jak ktoś będzie rodził gdzie ma jechać? Na Smoluchowskiego? Do nowej kliniki?