Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porażka z Ruchem, dziś mecz z Cracovią

Janusz Woźniak
Piłkarze zespołu Młodej Ekstraklasy Polnordu Arki Gdynia, podobnie jak ich starsi koledzy, w ciągu kilku dni rozegrają dwa mecze. Pierwszy z nich - z Ruchem Chorzów - młodzi gdynianie mają już za sobą. Dzisiaj zaś o godzinie 11, na własnym boisku, zagrają z Cracovią.

Podopieczni trenera Jacka Dziubińskiego przystępując do spotkania z Ruchem mieli za sobą serię siedmiu spotkań bez porażki. Niestety, rywale z Chorzowa tę passę przerwali, wygrywając nad morzem 1:0 (1:0). Wynik ten nie powinien teoretycznie dziwić, bo chorzowianie są liderem tabeli Młodej Ekstraklasy, ale przebieg meczu wcale nie wskazywał na tak eksponowaną ich pozycję. Po prostu w Gdyni wygrali bardzo szczęśliwie.

- Szkoda tego meczu, bo nie zasłużyliśmy w nim na porażkę. Goście przez całe 90 minut oddali jeden celny strzał na naszą bramkę. Mieli rzut wolny z ponad 25 metrów, strzał nie był zbyt groźny, ale w naszej bramce przysnął Radek Kuć i nieszczęście było gotowe. Po przerwie trwało prawdziwe oblężenie bramki rywali, goście dwukrotnie wybijali piłkę z linii bramkowej, ale nawet wyrównującego gola nie potrafiliśmy zdobyć.

Cóż więc po naszej przewadze, skoro komplet punktów pojechał do Chorzowa - powiedział wyraźnie rozżalony trener Dziubiński.
Arka zagrała w składzie: Kuć - Baster, Wilczyński, Robakowski (75 Urbaniak), Kowol - Jaszczyk (78 Dziubiński), Bazler (46 Krzemiński), Mazurkiewicz, Barniak, Sulima (85 Brodziński) - Kazimierczak (46 Bułka).

Może dzisiaj z Cracovią będzie lepiej. Młodych podopiecznych trenera Dziubiń- skiego na zwycięstwo na pewno jest stać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki