Włosi przed ostatnim meczem grupowym byli pewni pierwszego miejsca, które oznacza mecz w 1/8 finału z Hiszpanią. Finałowa para sprzed czterech lat zagra w poniedziałek 27 czerwca w Saint-Denis. Italia będzie miała okazję do rewanżu za porażkę aż 0:4. O tym, że trener Antonio Conte myślał o Hiszpanii świadczy fakt, iż w środę w podstawowym składzie było tylko trzech piłkarzy, w stosunku do spotkania ze Szwecją - Andrea Barzagli, Leonardo Bonucci i Alessandro Florenzi. W bramce zabrakło Gianluigi Buffona.
Wczoraj w Lille o awans do 1/8 finału walczyli Irlandczycy, którzy przed tym meczem byli ostatni w grupie i mieli jeden punkt. W Euro 2012 te reprezentacje też grały w meczu grupowym - w Poznaniu Włosi pokonali Irlandczyków 2:0.
Determinacja ekipy z Zielonej Wyspy była widoczna od pierwszych minut. Drużyna Irlandii atakowała z furią, a Włosi mieli nawet problem z przekroczeniem połowy boiska. Pierwszy strzał oddali dopiero w 43. minucie, kiedy obok słupka uderzył Ciro Immobile. Minutę później sędzia powinien odgwizdać rzut karny, gdy Federico Bernardeschi zaatakował z tyłu i spowodował upadek Jamesa McCleana. W pier-wszej części groźnie uderzali Jeff Hendrick i Daryl Murphy.
Na początku drugiej połowy Simone Zaza huknął nad poprzeczką, a następnie Włosi wrócili do taktyki przyjmowania ataków rywali. W 77. minucie rezerwowy Italii Lorenzo Insigne trafił w słupek.
W 84. min świetną okazję dla Irlandii zmarnował Wes Hoo-lahan, ale minutę później gola głową strzelił Robbie Brady, uprzedzając Salvatore Sirigu.
Follow https://twitter.com/baltyckisportDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?