Kto mistrzem Polski? CCC Polkowice? Czemu nie, tym bardziej, że zespół trenera Krzysztofa Koziorowicza pokonał już największych Polskiej Ligi Koszykówki Kobiet, po triumfie nad Wisłą Can-Pack Kraków, w niedzielę na listę pokonanych wpisał mistrza Polski Lotos Gdynia.
Gdynianki przegrały, bo słabiej zagrały dziewczyny pod koszem - Ivana Matovic miała cztery zbiórki mniej niż o pól głowy niższa Amisha Carter - ale też brakowało im pomysłu na rozegranie skutecznych akcji.
- Nieraz podkreślałem, że kluczowe znaczenie ma obrona. Od niej się wszystko zaczyna i na niej się kończy. Dziś moje słowa znalazły potwierdzenie na parkiecie. Wygrana z Lotosem cieszy, bo to jest zespół, z którym zawsze się gra trudno. To ważne dla morale moich dziewczyn - mówił po meczu trener Koziorowicz, od roku szkoleniowiec CCC, który gdynianki doprowadził do największych sukcesów w historii, czyli dwóch tytułów klubowego wicemistrza Europy w latach 2002 i 2004.
Na pięć minut przed końcem spotkania mistrzynie kraju przegrywały 39:47, ale niewiele wskazywało na to, by gdynianki mogły zmienić oblicze meczu. I tak też zostało do końca.
- Nie jesteśmy jeszcze w największej formie. Mamy kilka problemów, ale na pewno je rozwiążemy - mówi Jacek Winnicki, szkoleniowiec gdyńskiej drużyny.
CCC Polkowice - Lotos Gdynia 54:42 (16:17, 9:12, 11:4, 18:9)
CCC: Mieloszyńska 14, Bortelova 10, Carter 8, Pietrzak 8, Biriuk 5, Parker 5, Babicka 4, Trafimawa 0.
Lotos: Tomiałowicz 8, Philips 7, Matovic 7, Pawlak 5, Leciejewska 5, Jujka 4, Mukosiej 2, Podrug 2, Sosnowska 2.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?