Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porażka i awans szczypiornistek z Gdyni

Janusz Woźniak
Piłkarki ręczne Vistalu Łączpolu Gdynia uznały, jak możemy się tylko domyślać, że awans do finałowego turnieju Pucharu Polski wywalczyły w Kielcach, kiedy to rozgromiły miejscowy KSS różnicą 18 bramek, więc w rewanżu nie muszą się już wysilać, bo tak wysokiej przewagi stracić nie mogą. Chyba jednak nieco wczoraj przesadziły, bo rewanżowe spotkanie przegrały w Gdyni 26:29. Nawet w osłabionym składzie taka porażka to jednak wstyd. Na szczęście kibice mogli na to spotkanie wejść za darmo, więc o zwrot pieniędzy za bilety nie wystąpią.

Poniedziałkowy mecz w Gdyni zaczął się zgodnie z przewidywanym scenariuszem. Gdynianki szybko objęły prowadzenie 2:0, a ich rywalki przez pierwszych siedem minut nie mogły trafić do bramki gospodyń. Ale jak już zaczęły trafiać, to na długie minuty objęły prowadzenie w meczu. Gdynianki prowadzenie (21:20) odzyskały jeszcze na kwadrans przed końcem meczu, ale za chwilę straciły pięć bramek z rzędu i szanse na zwycięstwo. Awans do finałowego turnieju PP Vistal Łączpol oczywiście wywalczył. W półfinale zagra z SPR Lublin, a drugą parę tworzą Zagłębie Lubin i Piotrcovia. W najbliższą sobotę dowiemy się, czy ten turniej odbędzie się w Gdyni.

- W imieniu drużyny wypada mi tylko przeprosić kibiców, którzy przyszli z nadzieją na to, że zobaczą dobre widowisko i nasze zwycięstwo - powiedział trener Jerzy Ciepliński.

Vistal Łączpol Gdynia - KSS Kielce 26:29 (12:14)

Vistal Łączpol: Mikszto, Brzezińska - Głowińska 1, Jędrzejczyk 2, Białek, Kobzar, Lipska 1, Szwed 4, Mateescu 1, Duran 3, Lazar 4, Kulwińska 7, Sabała 3.

KSS Kielce: Muszioł, Kozieł - Kabała 3, Pokrzywka 2, Lalewicz 1, Młynarczyk 1, Kot 2, Abramauskaite 7, Rosińska 4, Giedroit 9, Nowak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki