Popieram plan odbudowy dróg wodnych

To był niezwykle bogaty w wydarzenia polityczne tydzień w Polsce. Zaprzysiężenie rządu, exposé premier Beaty Szydło, krytyczny dla poprzedników raport otwarcia Kancelarii Prezydenta RP, kontrowersyjne ułaskawienie przez prezydenta Mariusza Kamińskiego czy odwołanie szefów służb wywiadu wojskowego. Jednak cieniem na tych ważnych wydarzeniach kładzie się wciąż barbarzyński zamach w Paryżu. Najbardziej przebija się smutna konstatacja, że Europa szczęśliwości już się skończyła. A terrorystyczna ideologia zła wciąż nam zagraża. Że my wszyscy - nie tylko służby - na co dzień powinniśmy być bardziej czujni i ostrożni.

Słusznie, że w exposé premier Beaty Szydło wybrzmiała kwestia bezpieczeństwa Polaków, które ma być kwestią priorytetową. Choć niektórzy nazywają to exposé koncertem życzeń i powtórzeniem wszystkich obietnic z kampanii, to mam wrażenie, że było ono zgodne z oczekiwaniami przeciętnego wyborcy. Nie sprawdziło się straszenie rewolucją konserwatywną. To było wystąpienie pozytywistyczne i pragmatyczne, a nie ideologiczne. A wszystko nakierowane na rozwój. Ale wyraźnie zarysowała się wizja zerwania z liberalnymi ekonomicznie dogmatami i chęć podzielenia się z Polakami owocami wzrostu gospodarczego. Oczywiście największym mankamentem tych projektów jest brak wskazania źródeł finansowania. Ale poczekajmy, zobaczymy, jakie będą poprawki do budżetu na rok 2016 i budżet na 2017 rok. Wtedy będziemy wiedzieć, czy i kiedy te ważne dla ludzi projekty zostaną wdrożone. Bo dobre chęci to jedno, a realizacja to drugie.

Bardzo ucieszyła mnie zapowiedź odbudowy dróg wodnych na polskich rzekach. Jest to spójne z naszą akcją społeczną, w ramach której domagamy się od rządzących działań zmierzających do użeglownienie Wisły. To wpłynie na rozwój regionu i kraju oraz na wzrost zatrudnienia, przewozu ładunków i pasażerów. W tym obszarze będziemy mocno wspierać ten rząd i mobilizować do działania.