- Zatroszczyliśmy się o schron, którego przyszłość była niepewna - mówi Bartosz Gondek, historyk i publicysta, związany z Fundacją Kulturalne Pomorze. - Stosunkowo niewiele tego rodzaju obiektów przetrwało w Gdańsku do naszych czasów, stąd pomysł, żeby otoczyć opieką bunkier, który stał przy ulicy Wiosny Ludów. Doświadczenie pokazuje, że któregoś dnia mógłby on po prostu zostać zamieniony w kupkę gruzu.
- Postaraliśmy się, żeby cała operacja odbyła się zgodnie z prawem - dodaje reprezentująca fundację Agnieszka Robakowska. - Około dwóch miesięcy trwało uzyskanie niezbędnych pozwoleń z Urzędu Morskiego w Gdyni oraz od wojewódzkiego konserwatora zabytków.
Gdynia: Powojenny bunkier spadł z redłowskiego klifu [FILM, ZDJĘCIA]
Tymczasowo schron będzie przechowywany na terenie jednej z firm transportowych w Pruszczu Gdańskim. Docelowo ma trafić do którejś z pomorskich placówek muzealnych. Rozmowy na ten temat są już prowadzone. Jednocześnie Bartosz Gondek deklaruje, że do czasu znalezienia nowego "domu" schron może być wypożyczany na widowiska plenerowe, zwłaszcza rekonstrukcje historyczne przypominające o wydarzeniach z lat II wojny światowej.
- Operacja przenosin to przykład dobrej współpracy instytucji państwowych ze społecznikami - ocenia Marcin Tymiński, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Gdańsku. - Jesteśmy otwarci na wszelkie projekty służące zachowaniu dziedzictwa przeszłości i oczywiście, w miarę możliwości, służymy pomocą.
Autor wideo: Marek Adamkowicz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?