Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomroczność jasna PiS w sprawie Nawalnego. Felieton Dariusza Szretera

Dariusz Szreter
Dariusz Szreter
Min. Ziobro powinien uzmysłowić bardziej miękiszońsko nastawionym kolegom, jak byłoby niefajnie, gdyby jakieś Berliny czy Bruksele podobnie ingerowały w niezależność naszego sądownictwa.

Po 30 latach oglądania i opisywania polskiej polityki człowiek mało czemu się dziwi. A jednak czasem rzeczywistość potrafi zaskoczyć. Otóż przed tygodniem polski Sejm w zbiorowym uniesieniu, głosami koalicji i opozycji (z wyłączeniem posłów Konfederacji) przyjął uchwałę potępiającą zatrzymanie przez władze Rosji tamtejszego opozycjonisty, Aleksieja Nawalnego. W uchwale polscy posłowie (w tym Zjednoczonej Prawicy) sprzeciwiają się „systemowym szykanom” wobec Nawalnego, dopatrując się w nich jednego „z wielu przykładów represji i prześladowań obywateli (...), którzy aktywnie angażują się w życie publiczne, ujawniają polityczną korupcję i nadużywanie władzy przez przedstawicieli autorytarnego reżimu”. Wyrazili przy tym podziw dla „niezłomnej postawy” Nawalnego i jego „bezkompromisowości w sprawach najistotniejszych dla demokracji i praworządności”. Nie obyło się też bez apelu do Kremla, by zaprzestał represji i uwolnił zatrzymanych.

To, że tzw. totalna opozycja reaguje na hasło „ochrona praworządności” jak pies Pawłowa i natychmiast podnosi ręce do głosowania - rozumiem. Ale skąd taka pomroczność jasna spadła na PiS z przystawkami? Przecież Nawalny to typek, który próbuje obalić legalny rząd, szukając przy tym wsparcia ulicy i zagranicy. W dodatku jest defraudantem, co potwierdził prawomocny wyrok suwerennego moskiewskiego sądu. Czym zatem można wytłumaczyć takie brutalne mieszanie się w wewnętrzne sprawy wymiaru sprawiedliwości Federacji Rosyjskiej? Czy naprawdę min. Ziobro nie umiał uzmysłowić bardziej miękiszońsko nastawionym kolegom, jak byłoby niefajnie, gdyby jakieś Berliny czy Bruksele podobnie ingerowały w niezależność naszego sądownictwa?

No i dlaczego prezydent Duda nie wytłumaczył kolegom, że przecież podczas rozpędzania przez rosyjską policję ubiegłotygodniowych manifestacji w obronie Nawalnego - nikt nie zginął? Było więc profesjonalnie i naprawdę nie ma się czego czepiać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki