18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorze: Żyją w fetorze wśród roju much

Marcin Pacyno
Firma Michała Grzegorowskiego w Chomicach produkuje tzw. dzikuny
Firma Michała Grzegorowskiego w Chomicach produkuje tzw. dzikuny Marcin Pacyno
Mieszkańcom Chomic pod Bytowem dokuczają gigantyczne muchy i trudny do wytrzymania smród. Przyczyn upatrują w powstałym niedawno zakładzie produkującym wędkarskie przynęty.

Chodzi o białe robaki, tzw. dzikuny.

- Kiedyś był tu PGR. Wtedy hodowano świnie, ale nigdy nie śmierdziało tak jak teraz - skarży się Eryka Rekowska, mieszkająca kilkanaście metrów od zakładu. - Teraz jest tak, że nie można otworzyć okna, bo od razu robi się mdło. Nie chcemy takiej firmy w sąsiedztwie.

Ludziom nie podobają się też wszechobecne roje much. - Są wielkie. Na nasłonecznionej ścianie czasami jest ich tak dużo, że robi się ciemna - twierdzą mieszkańcy.

Właściciel zakładu, Michał Grzegorowski, stara się jak może. - Włożyliśmy niemałe pieniądze w stworzenie zabezpieczeń chroniących ludzi przed fetorem - zapewnia. - Nie mieliśmy obowiązku montowania filtrów, a i tak je założyliśmy. Wykonaliśmy też wszystkie zalecenia powiatowego lekarza weterynarii - dodaje.

- Byłam w tym zakładzie dwukrotnie, bez jakichkolwiek zapowiedzi i nie stwierdziłam mocnego fetoru - mówi Anna Sidorowicz, powiatowy weterynarz. - Jak na razie właściciele stosują się do wszystkich zaleceń - dodaje.

Właściciel podkreśla, że jego hodowla oznacza też plusy dla powiatu bytowskiego. - Robak, którego hodujemy, żywi się odpadkami mięsnymi, które trafiają do nas z ferm kurzej i rybnej. Po przerobieniu przez robaki odstawiamy je firmie z Piły, która je utylizuje. Nie trafiają więc gdzieś na pola czy do lasu. Z czasem, gdy rozwiniemy działalność, z pewnością wyniesiemy się z Chomic w miejsce, gdzie nikomu nie będziemy przeszkadzać - zapowiada Grzegorowski.

Właściciel dodaje, że zrobi wszystko, by fetor nie wydobywał się na zewnątrz, a mieszkańcy Chomic z utęsknieniem czekają na obiecaną przez niego wyprowadzkę.

Zapraszamy do komentowania artykułu. Codziennie publikujemy najciekawsze Państwa komentarze w papierowym wydaniu gazety.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki