Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorze: Zmiany w kodeksie karnym. Co stanie się ze skazanymi pedagogami?

Anna Mizera-Nowicka, Szymon Zięba
Dariusz Gdesz/Archiwum
Do społecznych konsultacji trafił projekt zmian w kodeksie karnym. Resort sprawiedliwości rozszerzył katalog zakazanych czynów o charakterze seksualnym wobec dzieci. I choć osoby, które się ich dopuściły, nadal nie będą mogły pracować z najmłodszymi, wszystko wskazuje na to, że ministerstwo wciąż nie ma jednej propozycji , co zrobić z pedagogami skazanymi za m.in. przemoc wobec nieletnich. Dyrektorzy pomorskich szkół, z różnym skutkiem, próbują rozwiązać problem na własną rękę.

- O ile obecnie karalne jest utrwalanie, sprowadzanie, przechowywanie lub posiadanie treści pornograficznych z udziałem osób poniżej 15 lat, to zgodnie z projektem, czyny te będą karane w odniesieniu do wszystkich małoletnich (tym samym ochroną objęte będą również osoby w wieku 15-18 lat) - tłumaczy ostatnie propozycje resortu Patrycja Loose, rzecznik prasowy Ministerstwa Sprawiedliwości. I dodaje, że nadal nie będą jednak podlegać karze osoby, które współżyją z niepełnoletnimi w wieku od 15 do 18 lat.

Specjaliści wyjaśniają też, że nadal będą obowiązywały regulacje umożliwiające czasowe lub trwałe pozbawienie możliwości pracy z dziećmi sprawców przestępstw przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wobec najmłodszych.

Tymczasem dyrektorzy pomorskich szkół alarmują - takie zmiany nie wystarczą! Jak się bowiem okazuje, wciąż nierozwiązana pozostaje kwestia zatrudnienia pedagogów skazanych za przemoc wobec dzieci, których prawomocny wyrok uległ zatarciu (w przypadku skazania na karę pozbawienia wolności zatarcie następuje z mocy prawa po upływie 10 lat od wykonania lub darowania kary albo od przedawnienia jej wykonania) .
- Moim zdaniem, w przypadku pedagogów, którzy zostali już kiedyś skazani za stosowanie przemocy wobec dzieci, powinien obowiązywać dożywotni zakaz pracy z uczniami - mówi nam Elżbieta Zaręba, dyrektor II Liceum Ogólnokształcącego w Gdyni. - Za każdym razem, kiedy przyjmujemy do pracy nauczyciela, bezwzględnie musi on przedstawić zaświadczenie o niekaralności. Ale ponieważ niektóre czyny ulegają zatarciu, zawsze sprawdzam historię zatrudnienia potencjalnego pracownika, na przykład dzwoniąc do poprzednich miejsc pracy.

Jak jednak anonimowo podpowiada nam jedna z osób, zatrudnionych do pracy z dziećmi w szkole, nie zawsze pracodawca wymaga poświadczenia niekaralności, nie mówiąc już o sprawdzaniu "przeszłości" kandydata!
- Od kilku lat prowadzę zajęcia dodatkowe dla uczniów w szkole niepublicznej i nikt nigdy nie prosił mnie o zaświadczenie dotyczące mojej niekaralności. Pewnie dlatego że jestem zatrudniona na umowę-zlecenie - zwraca uwagę kobieta.
ak się jednak okazuje, nawet zaświadczenie o niekaralności nie świadczy o czystym sumieniu nauczyciela. - Zatarcie skazania oznacza, że dana osoba może przedstawić pracodawcy zaświadczenie o niekaralności. Nie oznacza to jednak, że nie popełniła przestępstwa. To inna sytuacja - podkreśla mecenas Roman Nowosielski i dodaje:
- Czasami przecież ktoś na przykład nie odpowiadał karnie na skutek przedawnienia. Prawnie jest niekarany, ale przestępstwo popełnił.

Ministerstwo zaś zapowiada: - Będziemy analizować tę kwestię przy okazji prowadzenia prac nad nowelizacją kodeksu karnego, ale żadnej decyzji w tej sprawie jeszcze nie ma.

Jak czytamy na stronie resortu, jedną z rozważanych możliwości jest wprowadzenie zakazu prowadzenia działalności związanej z wychowaniem, leczeniem, edukacją małoletnich lub opieką nad nimi.
- Instytucja zatarcia skazania musi mieć charakter wyważony i uwzględniać prawo osób skazanych do uznania zaistnienia przypadku skutecznej resocjalizacji - tłumaczy Patrycja Loose.

Według prawników natomiast, panaceum na problem istnieje. - Zamiast wyważać otwarte drzwi i zmieniać prawo, wystarczy wprowadzić obowiązek oświadczenia, które złożyłaby dana osoba - czy popełniła wcześniej przestępstwo, czy nie - radzi mec. Nowosielski. - Każda osoba, która kiedykolwiek miała postępowanie karne, gdzieś jest rejestrowana. I mimo że poprzez zatarcie skazania następuje usunięcie z centralnego rejestru, kiedyś ta informacja się pojawiła i ślad po niej istnieje.
[email protected]
[email protected]

Rozmowy z mec. Romanem Nowosielskim i dr Urszulą Sajewicz-Radtke, psychologiem SWPS w Sopocie w piątkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego"

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki