Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorze: Zebrano już 150 tys. złotych na pomoc dla poszkodowanych po trąbie powietrznej

E.Macholla, P.Niemkiewicz
Od kilku tygodni trwa zbiórka pieniędzy, jaką prowadzi Caritas diecezji pelplińskiej. Datki są zbierane do puszek, można je także wpłacać na konto. W ten sposób udało się zebrać już 150 tysięcy złotych. Kwota ta została przekazana na zakup materiałów budowlanych dla poszkodowanych po przejściu trąby powietrznej.

- Ludzie potrzebują wszelkiej pomocy, począwszy od cementu, a skończywszy na pokryciu dachowym - mówi ks. Grzegorz Weis, dyrektor Caritasu diecezji pelplińskiej. - W pierwszej kolejności materiały budowlane zakupiono najbardziej poszkodowanym. Uruchomiliśmy też pomoc żywnościową. Poszkodowani mogą zwracać się o taką pomoc za pośrednictwem parafii do centrali Caritasu w Pelplinie.

Przypomnijmy, 14 lipca trąba przeszła m.in. przez powiat starogardzki, gdzie ucierpiały dwie gminy: Osiek i Smętowo Graniczne. - Wiele rodzin straciło dach nad głową, część cały dorobek życia - podkreśla ks. Weis. - Mogę zapewnić, że każdy poszkodowany może liczyć na nasze wsparcie.

Zobacz koniecznie: Trąba powietrzna na Pomorzu: Zdjęcia i filmy Internautów

Caritas planuje wydanie kolejnych środków. Część z nich będzie przeznaczona na wyprawki szkolne dla dzieci z poszkodowanych rodzin.

Do wsparcia i modlitwy gorąco namawia także biskup pomocniczy diecezji pelplińskiej i jej administrator ks. Wiesław Śmigiel.
W piątek w Pucku szesnastka dzieci z Powiśla otrzymała szkolne wyprawki - to prezent od starosty puckiego.
- Przyznać się, kto już tęskni za szkołą? - pytał starosta Wojciech Dettlaff. Ale odpowiedziały mu jedynie uśmiechy. - Naprawdę? Nikt?

Samorząd, wspólnie m.in. z Pomorską Specjalną Strefą Ekonomiczną, ufundował dzieciakom około dwutygodniowe wakacje. Mali goście m.in. zwiedzili cały powiat, obejrzeli Trójmiasto, karmili foki i pływali na łódkach.
- Cudowna rozrywka - mówi Joanna Chyła, kierownik kolonii i opiekunka dzieci.

Maluchy też chórem przyznawały, że wczasy bardzo przypadły im do gustu. Część zdążyła - na moment - zapomnieć o tym, co wydarzyło się w ich okolicy.
- O to właśnie chodziło - podkreśla Joanna Chyła. - W tym czasie rodzice mogli wykorzystać czas na naprawę domów.
Konrad Drałus po raz pierwszy pływał pod żaglem. I chwali sobie ten rodzaj wypoczynku. Sebastian nad morzem był już drugi raz.
- Ale foki widziałem po raz pierwszy! - zastrzega.
Z kolei dwóch Adrianów przyznaje, że do Pucka chętnie powróciliby raz jeszcze .

Wśród darów, które wczoraj odebrali mali Powiślanie oraz ich opiekunki, były m.in. ubrania, szkolne przybory oraz rower - wszystko podarowane przez naszych Czytelników z powiatu puckiego.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij, zarejestruj się i w sierpniu korzystaj za darmo: www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki