W poniedziałek w Warszawie, w Ministerstwie Infrastruktury, reprezentanci gmin, powiatów i województw z różnych regionów kraju składali swoje sprzeciwy wobec propozycji tego ministerstwa zamrożenia projektów. Już wcześniej pismo w tej sprawie przekazał do ministerstwa i do premiera marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk, a także pomorscy parlamentarzyści. List do ministra infrastruktury wysłał wojewoda pomorski Roman Zaborowski.
- W swoim liście pan wojewoda wyraża zaniepokojenie w związku z informacjami o ewentualnej rezygnacji lub przesunięciu w czasie budowy i przebudowy pomorskiego odcinka drogi ekspresowej S7 - informuje Roman Nowak, rzecznik prasowy wojewody. - Podkreśla, że przerwanie procesu realizacji drogi, rozpoczętej procedury przetargowej spowoduje straty gospodarcze i społeczne dla regionu. Droga krajowa nr 7 pełni funkcję jednego z najważniejszych połączeń zarówno w sieci dróg o znaczeniu krajowym, jak i międzynarodowym (E77).
Początek planowanej do modernizacji trasy znajduje się w miejscowości Koszwały i miał być dołączony do już budowanej południowej obwodnicy Gdańska. Koniec miał się znajdować w miejscowości Kazimierzowo i się łączyć z obwodnicą Elbląga. Ten fragment S7 jest elementem europejskiego oraz krajowego systemu infrastruktury technicznej i drogowej. Na odcinku od Gdańska do Elbląga droga krajowa nr 7 leży w europejskim korytarzu transportowym IA Ryga - Kaliningrad - Elbląg - Gdańsk (Via Hanzeatica) oraz w korytarzu z Gdańska, przez Warszawę, do Odessy (Via Intermare). Powiązanie drogi S7 z realizowaną obecnie południową obwodnicą miasta Gdańska łączy korytarz IA z europejskim korytarzem VI - Gdańsk - Katowice (autostrada A1) - stwierdza wojewoda pomorski w swoim piśmie do ministra. Zwraca też uwagę na duże natężenie ruchu na tym odcinku (około 20 tys. pojazdów na dobę) i wzrost zagrożenia bezpieczeństwa.
W Ministerstwie Infrastruktury dowiedzieliśmy się, że z całego kraju wpłynęło ponad 2,5 tys. wniosków dotyczących tej problematyki. Teraz będą one rozpatrywane. Na 4 i 5 stycznia planowane są spotkania z ekspertami. Rada Ministrów jeszcze w styczniu ma podjąć ostateczną decyzję dotyczącą wstrzymania inwestycji drogowych o znaczeniu krajowym.
- Mówimy twardo: odcinek S7 z Koszwał do Kazimierzowa musi powstać - podkreśla Ryszard Świlski, wicemarszałek województwa pomorskiego. - Nie może być dziury komunikacyjnej między Gdańskiem a Elblągiem. Jeżeli ten odcinek S7 nie zostanie zmodernizowany, będzie to miało bardzo negatywne konsekwencje dla gospodarki województwa, dla portu gdańskiego i centrum logistycznego, jednego z największych w kraju. Trasa S7 jest niezmiernie ważna dla komunikacji drogowej z Warszawą, ale też z zagranicą - obwodem kaliningradzkim w Rosji.
O S7 walczą też nasi wschodni sąsiedzi.
- Jeszcze w tym tygodniu marszałek województwa warmińsko-mazurskiego Jacek Protas planuje przyjazd do Elbląga - mówi Grzegorz Nowaczyk, prezydent Elbląga. - Chcemy bowiem wypracować wspólne stanowisko, z którym się następnie udamy do ministra infrastruktury. Podczas spotkania z ministrem planujemy przedstawić argumenty przemawiające za utrzymaniem dotychczasowych planów rozbudowy drogi S7. Ponadto na styczeń zaplanowałem w tej sprawie spotkanie z parlamentarzystami regionu elbląskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?