Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorze. W turystyce kryzysu nie ma

Sławomir Bednarczyk
W tym roku nad Bałtykiem będzie wypoczywać więcej zagranicznych turystów
W tym roku nad Bałtykiem będzie wypoczywać więcej zagranicznych turystów Anna Arent - Mendyk
Branża turystyczna ma powody do zadowolenia i nie narzeka na kryzys.

Mimo że światowa gospodarka zwolniła, nie przełożyło się to na plany urlopowe Polaków i obcokrajowców. Więcej niż zwykle turystów, szczególnie tych zagranicznych, jest w tym roku spodziewanych nad polskim morzem. Urlop nad Bałtykiem będą spędzać także ci Polacy, którzy ze względu na wyższy kurs euro nie pojadą - jak jak to robili wcześniej - na zagraniczne wojaże.

- Praktycznie 80 proc. miejsc u nas jest już zarezerwowane - mówi Piotr Janoszek, właściciel ośrodka wypoczynkowego "Biały Dworek" w Kątach Rybackich na Mierzei Wiślanej. - W tym roku mamy dużo zgłoszeń od obcokrajowców, głównie Niemców. Po raz pierwszy będziemy gościć także grupę z Indii.

Większość miejsc na Mierzei Wiślanej została zarezerwowana o wiele szybciej niż w poprzednich sezonach.

- Już kilka miesięcy temu zagraniczni turyści, głównie Niemcy i Holendrzy, zamawiali u nas miejsca - mówi Paulina Cebula z hotelu Kahlberg w Krynicy Morskiej. - W poprzednich latach nie było tak wyraźnej tendencji. Te wakacje wczasowicze zaplanowali sobie znacznie szybciej.

Po części wynika to z niskiego kursu złotówki. Dla zagranicznych turystów wczasy w Polsce stały się tańsze.

- Nie narzekamy na brak chętnych na spędzenie wakacji nad morzem - mówi Halina Zegarowska, właścicielka kwater prywatnych w Stegnie. - Ten rok w agroturystyce na Mierzei Wiślanej zapowiada się bardzo dobrze. Sporą część pokoi mamy już zarezerwowanych i opłaconych z góry. Nie podwyższaliśmy cen za wynajęcie kwater. W szczycie sezonu letniego będą one wahać się w granicy 35-40 zł za osobę.

- Sądzę, że sezon będzie udany, nawet przy tzw. kryzysie gospodarczym - mówi Krystyna Chabska z Lokalnej Organizacji Turystycznej w Sztutowie.

Stawki za miejsca noclegowe na Mierzei Wiślanej będą zbliżone do ubiegłorocznych. Wynajem pokoju dwuosobowego w lepszym standardzie, ze śniadaniem, w pensjonacie z basenem, wypożyczalnią rowerów, kosztuje około 140 zł. Prywatne kwatery są zdecydowanie tańsze, na mierzei można zarezerwować miejsca w cenie 30 zł za osobę.

W ponad 90 procentach koszt noclegu, w porównaniu do roku ubiegłego, nie zmienił się w Ustce. Za pobyt w kwaterze prywatnej, niedaleko morza, z łazienką i TV, zapłacimy od 60 zł wzwyż. Z kolei w pensjonatach i hotelach ceny zaczynają się od 100 zł za dobę od osoby.
- Telefony z pytaniami o noclegi i wypoczynek zaczęły się już w marcu - informuje Ewelina Karpowicz z LOT Ustka. - Jednak jak na razie nie można powiedzieć, że wszystkie miejsca są już zajęte.

Ustka to rozchwytywany w sezonie kurort. Przyjeżdżają tutaj osoby nie tylko z całej Polski, ale i z zagranicy. W tym roku tych ostatnich może być więcej, bo zdaniem pracowników LOT wpłynąć może na to korzystny kurs walut dla obcokrajowców, szczególnie z Niemiec. Okazuje się też, że według niemieckiego ADAC Ustka zajmuje czołowe miejsce wśród miejscowości wypoczynkowych najchętniej wybieranych przez zachodnich turystów. Goście nie muszą się też bać opłaty uzdrowiskowej, bo nie zmieniła się ona w porównaniu do roku ubiegłego (1,60 zł - osoba dorosła, 0,80 zł - dziecko). Podobne ceny obowiązują m.in. w Krakowie.

W najpopularniejszych miejscowościach turystycznych Półwyspu Helskiego dla wczasowiczów została już tylko połowa miejsc noclegowych w lipcu i sierpniu. Nie widać kryzysu - w poprzednich latach było podobnie. Chętnych nie odstrasza nawet wzrost cen za kwatery. Dwuosobowy pokój z łazienką i telewizorem, blisko morza, kosztuje w Jastarni, Władysławowie czy Jastrzębiej Górze 100-120 zł. To o 10-20 zł więcej niż w ub.r. Ostrożniej do podwyżek podchodzą w dużych ośrodkach wczasowych.

- Pozostawiliśmy ubiegłoroczne stawki - powiedziała nam wczoraj Kornelia Dorsz, specjalista do spraw rezerwacji i rozliczeń w hotelu Astor w Jastrzębiej Górze, gdzie za mniejszą "dwójkę" z łazienką i telewizorem zapłacimy 290 zł za dobę, za większą - 365 zł. - Na szczyt sezonu już połowa miejsc jest zajęta. Dominują goście z Polski, ale są i obcokrajowcy.

W Łebie jest jeszcze połowa wolnych miejsc. W tym roku preferuje się tu wypoczynek aktywny: z rowerami, nordic walking, odnową biologiczną. Kwaterodawcy liczą na dłuższe pobyty, 10-14-dniowe. W zeszłym roku dominowała turystyka weekendowa. Co roku na wypoczynek przyjeżdża tu dużo obcokrajowców. Przeważnie Niemcy i Szwedzi, ale zdarzają się też Norwedzy, Francuzi, Włosi, Hiszpanie.

Na nocleg w pensjonacie, położonym o 10-15 min drogi spacerkiem od plaży, trzeba przeznaczyć od 60 do 80 zł. W cenę wliczone jest śniadanie. Kwatera zlokalizowana około 800 m od morza, z łazienką, telewizorem, radiem, czajnikiem, naczyniami i sprzętem plażowym, to koszt od 30 do 50 zł na osobę dziennie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki