Od niedawna gwiazdy polskiej i zagranicznej estrady w niektórych miastach grają koncerty autorskie lub edukacyjne, np. dla dzieci i młodzieży. Dorośli oczywiście też na nie przychodzą, bo wstęp jest wolny.
- Przy spełnieniu wszystkich wymagań za koncert autorski płaci się 10 proc. podatku, a za edukacyjny zero proc. To duża różnica w porównaniu z koniecznością doliczania do rachunku 23 proc. VAT-u, co wprowadzono po raz pierwszy w ubiegłym roku - wyjaśnia Janusz Gawroński, dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Miastku, który skutecznie stosuje ten system. - W ten sposób możemy zaoszczędzić nawet 15 tys. zł na jednym występie - dodaje.
Zobacz, kto wystąpi na Dniach Pruszcza Gdańskiego 2012
W Miastku na takich zasadach występował już m.in. Zbigniew Wodecki i grupa Kombii. W tym roku skłaniano braci Golców, by na Dniach Miastka wystąpili pod hasłem krzewienia kultury góralskiej. Byłby to występ edukacyjny z zerową stawką podatku. Bracia się jednak na to nie zgodzili.
- W tym przypadku zapłacimy normalną stawkę, ale i tak zawsze próbujemy wejść w taki układ. Przy naszym skromnym budżecie każdy grosz się liczy, a tylko od artysty zależy, czy zgadza się na skorzystanie z tej furtki - podkreśla Gawroński.
Nie wszyscy są do tego przekonani. VAT w pełnej wysokości płaci np. Bytowskie Centrum Kultury.
- Dla nas nie ma różnicy, bo jako VAT-owcy możemy odliczyć sobie zapłacony podatek - mówi Marian Gospodarek, dyrektor BCK.
- Taki system jest opłacalny tylko w przypadku biletowanych imprez, gdy można odpisać sobie 15 proc. podatku, a na bilety nałożone jest 8 proc. VAT-u. Letnie koncerty są jednak z darmowym wstępem. W związku z tym nie mamy z czego odliczyć podatku. Dlatego staramy się organizować występy autorskie i edukacyjne - tłumaczy Janusz Gawroński.
Czytaj także: Wiosna i lato w Trójmieście: Koncerty, festiwale muzyczne, filmowe i literackie
Z poszczególnymi artystami podpisywane są umowy o dzieło. W przypadku występu autorskiego odrębny rachunek musi wystawić piosenkarz, perkusista, basista itp. Jeśli występ jest edukacyjny, to wystarczy ogólne hasło, jak np. wspomniane krzewienie kultury góralskiej. Umowa musi być podpisana bezpośrednio z artystą, nie z menedżerem.
Jak wylicza jeden z pomorskich dyrektorów, zajmujących się promocją kultury, dobry artysta bierze przynajmniej 40 tys. zł za występ. Jeśli będzie to koncert edukacyjny, to gmina nie zapłaci ani grosza więcej. Jak artysta się nie zgodzi, to z budżetu samorządu trzeba odliczyć jeszcze 9,2 tys. zł podatku VAT. A z całej sumy, czyli 49,2 tys. zł, 10 proc. należy się jeszcze ZAIKS.
- Do Sejmu trafiła inicjatywa ustawodawcza, której celem jest wyeliminowanie podwójnego opodatkowania, bo VAT płacimy raz artyście, a drugi raz, gdy jest zawarty w kwocie przelewanej na rzecz ZAIKS-u - zaznacza Gawroński.
O TYM SIĘ MÓWI NA POMORZU:
* Marcin Dubieniecki ukarany naganą za wulgarne wypowiedzi
* Mieszkańcy Krynicy Morskiej nie chcą przekopu Mierzei Wiślanej
* Wiecha na budynku Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku [ZDJĘCIA]
* Poszukiwania Pawła Elandta z Pucka. Odnaleziono ciało 25-latka? [AKTUALIZACJA]
* Arka Gdynia przegrała z Legią Warszawa 1:2 (1:1) [ZDJĘCIA]
WYWIADY, OPINIE, KOMENTARZE:
* Katarzyna Hall: Młode pokolenie wykazuje się często żenującą niewiedzą
* Biedne miasto Gdańsk - komentarz Piotra Dwojackiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
