Powiat tczewski "winę" przyjął, pieniądze zapłacił, a obie strony projekt rozliczyły i zamknęły. Jednak w styczniu tego roku powiat otrzymał kolejne wezwanie do zapłaty: prawie 200 tysięcy złotych. I to za to samo!
Remont drogi kosztował 11 mln zł, z tego dofinansowanie unijne w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Pomorskiego to prawie 8 mln. Modernizację drogi prowadzono w latach 2009-2010, zaś rozliczenie zakończyło się z końcem 2011 roku.
Czytaj również: Pomorze: Kolejne projekty otrzymały dotacje z Unii Europejskiej
Nowa nawierzchnia powinna teraz cieszyć mieszkańców i samorządowców, ale tym ostatnim kojarzyć się będzie z kłopotami związanymi z rozliczeniem projektu.
- Nie zgadzamy się z dopłacaniem po zamknięciu rozliczenia projektu - tłumaczy Mariusz Wiórek, wicestarosta tczewski. - Pomijając już fakt, że nadal uważamy, iż nakaz dodatkowego ubezpieczenia dla wykonawcy był dobrym pomysłem, chroniliśmy bowiem i swój majątek, i dofinansowanie unijne. A potrzeby ubezpieczenia nie zakwestionował żaden z potencjalnych wykonawców, którzy wzięli udział w przetargu. Nie będziemy po raz kolejny płacić za to samo. Takie jest stanowisko zarządu powiatu tczewskiego.
W ubiegłym roku w Pomorskim Urzędzie Marszałkowskim skontrolowano w ramach wewnętrznego audytu 63 projekty samorządów i instytucji z Pomorza. Urząd Marszałkowski też musi się bowiem rozliczyć z wydatkowania środków UE. Podczas kontroli zakwestionowano i nałożono korektę finansową w różnej wysokości na dziewięć z nich: projekt powiatu tczewskiego (200 tys. zł), samorządu Kartuzy (1,5 tys.), Chojnic (2,7 tys.), Trąbek Wielkich (187 tys.), Przodkowa (197 tys.), Nadbałtyckiego Centrum Kultury w Gdańsku (61,5 tys.), Szpitala Specjalistycznego w Chojnicach (91 tys.) oraz miasta Wejherowo (13 tys.) i gminy (97,5 tys.).
Ta ostatnia - podobnie jak powiat tczewski - ma twardy orzech do zgryzienia - według Urzędu Marszałkowskiego samorząd ma zwrócić niemal 100 tys. zł, jakie otrzymał na dofinansowanie hali widowiskowo-sportowej w Bolszewie, stojącej przy gminnym gimnazjum.
- Sprawa jest niezwykle delikatnej materii, obecnie pochylają się nad nią nasi prawnicy - tłumaczy Krzysztof Zabiegliński, doradca wójta gm. Wejherowo. - Być może istnieje szansa, że nie będziemy musieli tych pieniędzy zwrócić, ale jest za wcześnie na szczegóły. Trudno w tej chwili cokolwiek przesądzać, to "świeże" zagadnienie, z którym się zmierzamy zaledwie od kilku dni.
Czytaj również: Pomorze: Unia ma pieniądze na rzecz kultury. Wnioski można składać nawet w 2013 r.
Dla przedstawicieli powiatu tczewskiego sprawa jest również delikatna, ale stanowisko mają jednoznaczne: zapłacić nie chcą. Co na to Pomorski Urząd Marszałkowski?
- Znamy stanowisko powiatu tczewskiego - wyjaśnia krótko Małgorzata Pisarewicz, rzecznik prasowy z Pomorskiego Urzędu Marszałkowskiego. - Z naszej strony możemy jedynie wydać decyzję administracyjną.
- Chętnie zobaczymy tę decyzję - ripostuje wicestarosta tczewski. - Zobaczymy, na jakie przepisy się powołują i będziemy się od niej odwoływać, przedstawiając swoje argumenty.
(jk)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?