Jest mały i bardzo szkodliwy. Osiąga rozmiar 1-2 mm, charakteryzuje go pancerz, mogący mieć różne barwy. Mowa o żarłocznym słodyszku rzepakowcu, największym w ostatnich dniach wrogu upraw oleistej rośliny na Żuławach.
Niektóre plantacje w regionie są zniszczone niemal w 90 proc.
- Są powody do niepokoju - mówi Anna Galewska, kierownik Powiatowego Zespołu Doradztwa Rolniczego w Nowym Dworze Gd. - Rolnicy informują nas, że nalot tego szkodnika jest w tym roku wyjątkowo intensywny. Mogły się do tego przyczynić braki w zabiegach pielęgnacyjnych, spowodowane m.in. chłodną aurą na początku maja. W latach ubiegłych opryski zapobiegały w znacznym stopniu niszczeniu rzepaku przez słodyszka. Obecnie pogoda zaczyna wreszcie sprzyjać rolnikom i myślę, że będzie ze szkodnikiem skutecznie walczyć. Wkrótce oszacujemy straty.
Groźne szkodniki zaatakowały kościół w Darłowie
Szkodnik żywi się pąkami i pyłkiem nie tylko z kwiatów rzepaku, lecz także podbiału i kniecia.
Uszkodzone pąki usychają i opadają. To powoduje, że rośliny nie owocują, a to przecież z owoców rzepaku wyrabiany jest znakomity olej jadalny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?