Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorze: Seria tajemniczych zaginięć. Dla rodzin liczy się każdy sygnał

Radosław Konczyński, Piotr Niemkiewicz
Poszukiwania Iwony Wieczorek prowadzone były na dużą skalę, ale bez rezultatu
Poszukiwania Iwony Wieczorek prowadzone były na dużą skalę, ale bez rezultatu Grzegorz Mehring
21-letni Tomasz miał pojechać po brata. 58-letni Marian powiedział, że jedzie do pracy. 16-letnia Celina ostatni raz była widziana w stadninie koni, potem słuch o niej zaginął. To ostatnie przypadki osób, z którymi zgłosiła się do nas policja, licząc na pomoc mieszkańców Pomorza w ich odnalezieniu. Do policyjnych kartotek w naszym województwie jako zaginieni trafiają co roku setki mieszkańców.

21-letni Tomasz Kot pochodzi z Nowego Stawu. Rodzina niepokoi się o niego od tygodnia. Wyjechał z domu samochodem około godz. 11 w piątek, 24 września. Hondę civic znaleziono potem w okolicy mostu na Wiśle w Kiezmarku.

- Nie wiemy dokładnie, co się stało. Okoliczności wskazywałyby, że syn wskoczył do wody albo ktoś go wrzucił. Policja powiedziała nam, że ponoć jakiś wędkarz widział tam postać w wodzie - mówi Leszek Kot, tata zaginionego chłopaka. - Ostatni raz widzieliśmy się w tamten piątek rano. Wychodziłem do pracy, Tomek szedł po zakupy. Potem miał jechać samochodem po starszego syna.

W piątek ojciec 21-latka otrzymał informację, że ten rejon w Wiśle mają przeszukać policyjni płetwonurkowie.

- Fakty mówią raczej rzeczy, których nie chcemy wiedzieć - dodaje pan Leszek.
Ktokolwiek wie coś o losie Tomasza Kota, jest proszony o kontakt z malborską policją pod nr. tel. 55 270 29 36, 270 28 22 lub z najbliższą jednostką policji.

Bardzo zagadkowa jest historia 58-letniego Mariana Majdy spod Słupska. Od lipca nie udało się ustalić, co się z nim stało. Rodzina ostatni raz widziała go 22 czerwca br. Wyjechał około godz. 6.30 do pracy w zakładzie przyrodoleczniczym w Ustce. Dwa dni później, gdy nie wracał, rodzina zdołała się do niego dodzwonić. Z ustaleń słupskiej policji wynika, że wypowiadał się nieskładnie i nie potrafił określić miejsca, w którym się znajduje. Potem kontakt się urwał. Na ślad mężczyzny udało się natrafić 7 lipca w Kaczynosie w gminie Stare Pole (pow. malborski).

Malborska policja została poinformowana o pustym, otwartym samochodzie renault 19, stojącym w lesie. Po sprawdzeniu okazało się, że to auto 58-latka.

- To bardzo dziwna sprawa. Samochód był otwarty. Nie stwierdziliśmy znamion popełnienia przestępstwa. Do tej chwili aktualne miejsce pobytu zaginionego nie jest nam znane - mówi kom. Zbigniew Kaźmierski, naczelnik Wydziału Kryminalnego KPP w Malborku.

Z kolei policja w powiecie puckim poszukuje Celiny Perczyńskiej. 22 lipca ta 16-letnia mieszkanka Magdalenki opuściła teren stadniny koni w Białogórze (gm. Krokowa) i od tamtej chwili ślad po niej zaginął. Dziewczyna ma około 161 cm wzrostu, jest długowłosą blondynką o szczupłej budowie ciała. Zaginęła w lipcu, więc policja liczy na to, że może ktoś z turystów będzie miał informacje na jej temat. Aby do nich dotrzeć, pucka komenda chce skorzystać z pośrednictwa mediów ogólnopolskich.

- Planujemy szukać sygnałów także poza naszym terenem - mówi asp. Łukasz Dettlaff z KPP w Pucku.

WSZYSTKO O ZAGINIĘCIU IWONY WIECZOREK

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki